MODLITWA – Za „grzeszników” – złe proszenie.

Pytanie – Podczas spotkań ożywieniowych zdarzyło mi się słyszeć wielu pobożnych braci chrześcijan modlących się, by grzesznicy mogli zostać zbawieni i żeby nie mieli dnia ani nocy spokoju, dopóki nie oddadzą swego serca Panu. Ponadto modlono się, żeby Bóg wzbudził wielkie ożywienie pomiędzy ludźmi, aby grzesznicy zostali uratowani ze strasznego piekła. Jednak widzę, że modlitwy tych braci nie zostały wysłuchane, ponieważ tylko kilkoro się nawróciło, a spomiędzy nich większość wraca z powrotem do świata. Czy modlitwy tych braci były właściwe? Biblia mówi: „Proście, a będzie wam dano” [Mat. 7:7].

Odpowiedź – Pan Jezus i Jego apostołowie nigdy nie modlili się o nawrócenie grzeszników i nigdy też nie upoważniali nikogo, by tak czynił. W tak bardzo godnej uwadze modlitwie Pana Jezusa do Ojca Niebieskiego, która jest zapisana w Ewangelii Jana 17, Pan Jezus powiedział: „Ja za nimi proszę, nie za światem [grzesznikami] proszę, lecz za tymi, których mi dałeś, ponieważ oni są twoi” [Jan 17:9 NB]. Tutaj nasz Pan modlił się za swoimi apostołami, a w wersecie 20 modlił się za tymi, którzy uwierzą przez ich słowa, lecz „grzeszników” całkowicie pominął. Powód, dla którego modlitwy niektórych dobrych braci chrześcijan nie są wysłuchiwane, to „złe proszenie” (zob. Jak. 4:3). [815,1]