MODLITWA – Modlitwa starszych o uleczenie.

Pytanie – Jak mamy rozumieć Jak. 5:14-16? Czy jest to możliwe, by „starsi kościoła” w obecnym czasie uzdrawiali chorych poprzez modlitwę i namaszczenie olejkiem?

Odpowiedź – Oto bardziej dosłowne tłumaczenie zacytowanych wersetów: „Choruje kto między wami [słaby w wierze, moralnie, słaby duchowo, czyli chory]? Niechże zawoła starszych zboru, a niech się modlą nad nim, pomazując go olejkiem w imieniu Pańskim; a modlitwa wiary uzdrowi chorego [który osłabł w czynieniu dobrze, tego, który jest w złym stanie. Modlitwy i słowa napomnienia oraz zachęty do sprawiedliwości ze strony „starszych” braci w zborze przyniosą skutek podniesienia, pobudzenia, ożywienia duchowo zmęczonego i omdlałego człowieka] i podniesie go Pan; a jeśliby się grzechu dopuścił, będzie mu odpuszczone. Wyznawajcie jedni przed drugimi upadki, a módlcie się za drugimi, abyście byli uzdrowieni. Wiele może uprzejma modlitwa sprawiedliwego”. Najwyraźniej słabość i omdlenie są duchowe, zatem przywracanie i uzdrowienie są również duchowe. Nie ma żadnego przykładu wspomnianego w Piśmie Świętym, by apostołowie i ich współtowarzysze uzdrawiali siebie nawzajem z fizycznych chorób i dolegliwości. Gdy Tymoteusz został dotknięty niestrawnością, nie zwołano starszych, by się modlić za niego, ale apostoł radził używanie po trosze wina na tę słabość. Sam apostoł Paweł został dotknięty bolesną słabością oczu („bodziec ciału” [2 Kor. 12:7]) i modlił się o ulgę, lecz jego modlitwa nie została wysłuchana. W związku z powyższym wyciągamy wniosek, że chrześcijanie nigdzie nie otrzymali pozwolenia, by praktykować „uzdrowienia z wiary” pomiędzy sobą. [814,1]