ŚMIERĆ – „Robak ich nie zdechnie.”

PytanieZawsze towarzyszyło mi jakieś niejasne przeczucie, że gdzieś w głębi mojego charakteru kryje się pewien nieśmiertelny „robak”, czyli coś, co nie może być zagaszone, a gdy przybytek, który zamieszkuję, rozłoży się na części pierwsze, to czymkolwiek to jest, przejdzie dalej, gdzieś w sferę bezgranicznej przestrzeni. Otóż pragnę się dowiedzieć, czy są jakieś wersety dowodzące, że moje przekonanie jest słuszne? Nigdy nie udało mi się znaleźć żadnego, chociaż moja babcia zawsze twierdziła, że są takie wersety.

Odpowiedź – Biblia mówi o miejscu, gdzie „robak ich nie zdechnie, a ogień ich nie zgaśnie” (Izaj. 66:24). Odnosi się to jednak do doliny Gehenny, gdzie wyrzucano wszystkie nieczystości z miasta Jeruzalem. W dolinie tej nieustannie palił się ogień oraz siarka. Czasami wrzucane tam były ciała martwych zwierząt oraz straconych przestępców. Leżały one na skałach i były zjadane przez robaki, które nie zdychały, dopóki żywiły się padliną. Dlatego prorok z taką siłą przedstawiał całkowite zniszczenie bezbożnych, a nie ich zachowanie w jakimkolwiek sensie. Ponieważ ma nastąpić wzbudzenie umarłych, wynika z tego, że w momencie śmierci coś musi być zachowane. To coś to ich charakter oraz tożsamość, które w momencie wzbudzenia zostaną obdarzone nowym ciałem i życiem. Zob. 1 Kor. 15. Ani naukowcy, ani badacze Biblii nigdy nie odkryli żadnych „nieśmiertelnych robaków”. [765,3]