PRZEMIENIENIE – A brak świadomości umarłych.

Pytanie (1911) – Jeżeli umarli są w stanie nieświadomości, to jak wytłumaczysz obecność Mojżesza i Eliasza na „górze przemienienia”?

Odpowiedź – Bardzo łatwo, drodzy przyjaciele. W Księdze Objawienia mamy mnóstwo symboli. Jan Objawiciel mówi: Widziałem to, widziałem tamto; słyszał głos trąb, słyszał, jak jeden anioł rozmawiał z drugim aniołem itp. To wszystko było wizją, czyż nie? Tak. Miał widzenia, widział bestię, widział niewiastę siedzącą na bestii i wszystkie tego typu rzeczy. I tak samo jest z tym obrazem przemienienia. Jezus powiedział, że to było widzenie. Czytamy, że wziął Piotra, Jakuba i Jana, wyszedł na górę i tam był przemieniony przed nimi. Jego szaty przybrały lśniący wygląd i stały się częścią wizji. Dalej w widzeniu ukazali się im Mojżesz i Eliasz. Widzieli Jezusa, Mojżesza i Eliasza oraz że szaty Jezusa błyszczały, jednak niewiele z tego rozumieli; upadli na twarze i znieruchomieli. Wówczas Piotr, który zauważył, że widzenie wciąż trwa, rzekł: „Panie! dobrze nam tu być; jeśli chcesz, uczynimy tu trzy namioty” [Mat. 17:4], nie wiedząc, co mówi. Nie rozumiał tego, lecz jak czytamy – gdy schodzili z góry, Jezus przykazał im, mówiąc: „Nikomu nie powiadajcie tego widzenia, aż Syn człowieczy zmartwychwstanie” [Mat. 17:9]. A później, gdy święty Piotr pisał swój list, stwierdził: „Albowiem nie baśni jakich misternie wymyślonych naśladując, uczyniliśmy wam znajomą Pana naszego, Jezusa Chrystusa moc i przyjście, ale jako ci, którzyśmy oczyma naszymi widzieli wielmożność jego” [2 Piotra 1:16]. Święty Piotr mówi nam zatem, że to widzenie na „górze przemienienia” było obrazem Królestwa Jezusa, Eliasz przedstawiał jedną klasę w Królestwie, a Mojżesz drugą. [713,1]