PRZYBYTEK – Odnośnie miejsca poza obozem.

Pytanie (1909) – Obóz przedstawia świat. Nasze cierpienia są wynikiem obcowania z ludźmi tego świata. Cóż zatem oznacza wyrażenie „poza obozem”, skoro obóz przedstawia świat? „Mięso zaś i skórę spalił w ogniu poza obozem” (3 Mojż. 9:11 NB). „Dlatego i Jezus, aby uświęcić lud własną krwią, cierpiał poza bramą, wyjdźmy więc do niego poza obóz, znosząc pohańbienie jego” (Hebr. 13:12-13 NB).

Odpowiedź – Rozumiemy, iż to oznacza, że Aaron i jego synowie oraz Lewici, którzy służyli z nim przy Namiocie Zgromadzenia, prowadzili podwójne życie; jedno, gdy służyli Przybytkowi, a drugie, gdy znajdowali się poza Przybytkiem, gdyż udawali się do swych domów, rodzin itd., gdzie prowadzili zwykłe życie w obozie na równi z innymi, a służbę w Przybytku sprawowali tylko czasami.

Podobnie i my, według ciała znajdujemy się wciąż jeszcze na świecie, lecz nie jesteśmy ze świata. Jako Nowe Stworzenia, naszą służbę Bogu sprawujemy w kontakcie z rzeczami świętymi, duchowymi. Na ile zaś dotyczy to naszego ciała i ziemskiego życia, wciąż mamy jeszcze pewną styczność ze światem. Żyjemy w sąsiedztwie ludzi światowych, a będąc poświęceni Panu, musimy znosić pohańbienie ze strony świata. Te rzeczy odłączają nas od świata i prowadzą na drogę ofiary, a poświęcenie światowych korzyści sprawia nam pewne cierpienia. Te cierpienia były przedstawione w paleniu mięsa i skór poza obozem. Jesteśmy uznawani za umarłych, więc to, co nas spotyka, dotyczy naszych jakoby umarłych ciał, jak wyraził to apostoł: „Wyjdźmy więc do niego poza obóz”.

Kto jest Najwyższym Kapłanem naszego wyznania? Pan nasz Jezus Chrystus. Co On wycierpiał? Znosił wszelkiego rodzaju urągania i sprzeciwy od świata i od tych, co mienili się być ludem Bożym. Powiedział również, że jeżeli Pana Belzebubem nazywali, to jak nazywać będą Jego sługi [Mat. 10:25]? Jeżeli Jego ukrzyżowali, to czyż możemy spodziewać się, aby nas łaskawiej przyjmowali? Pan powiedział, że sługa nie może być nad Pana swego, lecz że ma być taki jak jego Pan. Imię Pana odrzucali jako złe, nazywali Go księciem diabelskim, mówili, że ma diabła, że jest szalony, że jest zwodzicielem i że zwodził lud. Nie powinniśmy się więc dziwić, że dziś podobne rzeczy mówią o nas.

„Poza obozem” oznacza odrzucenie przez lud. Czemu poza obozem, a nie w obozie? Ponieważ, gdy skóra i mięso są palone, powstaje wielki swąd. Zbierz kupę padliny, włosia i kości i spróbuj spalić to na swoim ogródku za domem, a przekonasz się, jak wielki odór rozejdzie się dookoła. To pokazuje, że nasza ofiara nie jest rozumiana przez tych, co są w obozie, a nie w Kościele. Oni nie rozumieją naszego składania życia w ofierze, a gdy poświęcamy czas i ziemskie zyski w służbie dla Prawdy, mówią źle o nas, nazywają nas głupcami, tak samo, jak czynili Panu. Urągania, jakie spadały na Niego, spadają i na nas, w analogiczny sposób i z podobnych powodów. [687,2]