SZAFARZ – Obowiązek względem posiadłości.

Pytanie (1910) – Przypuśćmy, że posiadam kapitał w kwocie 5 tys. dolarów, ulokowany w nieruchomości. Czy Pan oczekuje ode mnie, jako od mądrego szafarza, żebym obrócił te pieniądze na pracę żniwiarską, skoro po sprzedaży nieruchomości, chcąc nadal pozostać w swoim zawodzie, musiałbym płacić czynsz?

Odpowiedź – Drogi brat, który napisał to pytanie, jest jedyną osobą, która ma prawo, by o tym zadecydować. Nie do mnie należy decydowanie w tej sprawie, ponieważ nie znam wszystkich okoliczności, a choćbym i znał, to i tak nie mógłbym powiedzieć, co on ma zrobić. Musi to być akt dobrowolny, cokolwiek by to było i powinien mu to podpowiedzieć jego własny rozsądek. Ja już powiedziałem, że w mojej opinii mężczyzna powinien mieć staranie o żonę, dzieci oraz o innych, którzy są blisko z nim spokrewnieni i zależni od niego i że nie powinien pozbywać się posiadłości, gdyby przez to miał narazić siebie i tych, którzy są na jego utrzymaniu, na poważne niebezpieczeństwo nędzy i konieczności korzystania z pomocy społecznej. Nie wiem, jak mógłbym wyrazić się jaśniej. W odpowiedzi na takie pytanie ktoś mógłby sobie wyobrazić sytuację, w której dany brat nie miałby może żadnych utrudnień, gdyby sprzedał swoją posiadłość i wynajął inne miejsce. Nie zawsze jest sprawą najlepszą mieć własną posiadłość. Niekiedy wynajęte miejsce może być równie korzystne. Zatem tylko on sam może zadecydować w tej sprawie. [673,2]