SIOSTRY – Odnośnie ich uczestniczenia w badaniu Biblii.

Pytanie (1910) – Czy siostry powinny brać udział w badaniach rozdziałów i wersetów z Biblii, jak to doradzasz?

Odpowiedź – Jeżeli znajdujecie w szóstym tomie [„Wykładów Pisma Świętego”] coś, co wyjaśnia tę kwestię, to nic się nie zmieniło w moim zrozumieniu. Rozumiem, że ogólną nauką apostoła zdaje się być, iż w Kościele mężczyzna przedstawia głowę, a więc jest typem na Chrystusa, który jest Głową Kościoła. Kościół nie ma uczyć Chrystusa, ale ma być uczony przez Chrystusa, więc według tego obrazu nie byłoby stosowne, aby niewiasty nauczały mężczyzn. Taką zdaje się być myśl apostoła.

Byłoby jednak błędem posuwać się do drugiej krańcowości, jak to czynią niektórzy, gdy mówią, że to stosuje się także do uczenia w szkole i w ogóle wszędzie. Apostoł mówił o Kościele, a nie o rodzinie. Jest rzeczą właściwą, by matka pouczała własną rodzinę. Tak powinno być; i w słowach apostoła nie ma, w moim zrozumieniu, niczego, co byłoby temu przeciwne. Ale w Kościele „niewiasty wasze niech milczą” [1 Kor. 14:34] – powiedział apostoł. Ja tego nie mówię. Niektórzy z przyjaciół sądzą, że to ja powiedziałem. Chcę, żebyście wiedzieli, że to nie ja. Co do mnie, to prędzej posunąłbym się do tej krańcowości, aby dać siostrom za dużo wolności. Lecz ja nie mam wyboru w tej sprawie ani wy go nie macie, bracia i siostry. Gdybym ja był siostrą, pragnąłbym czynić wolę Pana i Panu podobałoby się, gdybym ją czynił. Uważam więc, że na zebraniach bardziej publicznych w Kościele siostry uczynią dobrze, gdy zajmą drugorzędne miejsce i zachowają stosunkowe milczenie. Lecz w mniejszych zebraniach, gdy rozważane są pytania, nie byłoby wcale źle, gdyby siostra wstawiła pytanie. Myślę, że gdybym ja był siostrą i miałbym wolność zadawania pytań, to jeślibym chciał podkreślić jakąś prawdę, mógłbym to łatwo uczynić poprzez odpowiednie pytanie. Gdyby nasi przyjaciele w różnych denominacjach pozwolili nam przyjść na ich spotkania i zadać parę pytań, to bardzo szybko podalibyśmy im wiele prawdziwej teologii. [662,1]