ZBAWIENIE – Z łaski a bycie straconym.

Pytanie (1911)Jeżeli człowiek zbawiony jest z łaski, to czy może być stracony przez coś, co sam mógłby uczynić?

Odpowiedź – Dziwne są te nasze umysły, drodzy bracia, więc musimy współczuć jedni z drugimi. Nie naśmiewam się z brata, który wstawił to pytanie ani wy tego nie czynicie, lecz ono daje mi do myślenia, jak nieudolne są nasze władze umysłowe. Sposób, w jaki Bóg zbawia nas z łaski, nie jest przeciwko naszej własnej woli. On uczynił zarządzenie ku naszemu zbawieniu i ku zbawieniu wszystkich; czyż więc nie jest to łaską? Czy nie jest to wielką łaską, że Bóg przygotował sposób, przez który wy, ja i każdy inny możemy ujść spod wyroku śmierci i powrócić do żywota wiecznego i do Bożej łaski? Czy nie jest to wielkim błogosławieństwem? Zapewne! Zatem ktokolwiek i kiedykolwiek będzie zbawiony, zawsze będzie to zbawieniem z łaski, lecz czy Bóg kiedykolwiek zbawi kogoś wbrew jego woli i bez jego współpracy? Nigdy. Nikt nie będzie zbawiony inaczej niż przez dobrowolne przyjęcie Bożej łaski i przez współdziałanie z tą łaską i błogosławieństwem. Tak jak Boska łaska przygotowała całe to zbawienie i wszystko, co się z tym wiąże, tak każdy, kto o tym słyszy i rozumie wystawioną sposobność, musi sam z niej skorzystać i zapewnić ją sobie; a jeżeli jej sobie nie zapewni, to przyjął łaskę Bożą nadaremnie, nie będzie miał z tego żadnej korzyści. [620,1]