SABAT – W którym dniu?

Pytanie (1909) – Proszę poświęcić parę minut na wytłumaczenie kwestii, dlaczego zachowujemy pierwszy dzień tygodnia zamiast siódmego? Zawsze byłam uczona, że należy przestrzegać pierwszego dnia, lecz niedawno mi powiedziano, że nie jest to właściwe.

Odpowiedź – Najlepszą odpowiedzią, jaką mógłbym udzielić owej drogiej siostrze, jest odesłanie jej do tego, co już napisałem. Bóg dał Izraelowi przykazanie, że siódma część ich czasu należeć miała do Niego. Siódmy dzień w tygodniu został oddzielony jako święty dla Pana – dzień odpoczynku od wszelkiej pracy – nie pozwolono im wykonywać żadnej pracy w tym dniu. Pamiętacie na pewno zapis o człowieku, który został ukamienowany za to, że zbierał drwa na opał w dzień sabatu. W owych czasach rozpalenie ognia wymagało sporo pracy. W obecnym czasie za pomocą zapałki lub gazu mamy światło natychmiast. Pan nie uczynił tego zarządzenia względem zachowania sabatu dla nas. Przypomnijcie sobie, jak to za czasów naszego Pana faryzeusze oburzyli się na uczniów dlatego, że przechodząc przez pole pszenicy, zebrali jej nieco, zdmuchnęli plewy i zjedli ziarna. W owych czasach wolno było przechodzącemu przez czyjąś winnicę czy pole spożywać z plonów, ile kto tylko chciał. Na jakiej więc podstawie faryzeusze oskarżyli apostołów? Na podstawie wykonywania pracy w sabat – młócenia zboża, pocierania go w rękach. Rzekli oni: Złamaliście przykazanie o sabacie. Do jakiego stopnia niedorzeczności się posunęli! Siódmy dzień został dany Żydom w odpowiednim sensie, ponieważ był zamierzony jako obraz owego wielkiego siódmego dnia o długości tysiąca lat, w którym cały świat będzie miał odpoczynek od grzechu. Rodzina ludzka będzie wielce błogosławiona w owym siódmym dniu. Żydowski sabat był figurą na ten dzień. Lecz wy pytacie: Który dzień dał Pan Kościołowi? Pan dał nam wszelki czas. My odpoczywamy w znaczeniu pozafiguralnym. Odpoczywamy dzisiaj, odpoczywaliśmy wczoraj i odpoczywać będziemy jutro. W jaki sposób? Odpoczywamy z Bogiem na mocy dokończonego dzieła Chrystusowego. Odpoczywamy od naszych trudów i usiłowań, aby się usprawiedliwić. Odpoczynek ten jest pozafiguralny – odpoczynek w poniedziałek, wtorek, środę itd. Ja odpoczywam najwięcej wtedy, gdy pracuję najciężej. Bóg dał nam, Kościołowi, taki odpoczynek – nie figuralny odpoczynek, ale pozafiguralny. Otrzymaliśmy ten pokój Boży, który przewyższa wszelki rozum ludzki, a który jest naszym działem. Jest jeszcze inny odpoczynek – odpoczynek pozostający dla ludu Bożego.

Ale – powie ktoś – co z przestrzeganiem pierwszego dnia w tygodniu? Nie ma biblijnego nakazu, aby którykolwiek dzień święcić. Możemy święcić środę lub poniedziałek albo czwartek, chociaż zdaje mi się, że najlepiej będzie, jeżeli postanowimy święcić wszystkie te dni. Pragniemy odpoczywać w każdym dniu, a Pan udzieli nam tego, czego pragną nasze serca – nasze dobre intencje. A odnośnie pierwszego dnia w tygodniu? Jest on przestrzegany, ponieważ wielu wyobraża sobie, iż Bóg nakazał, aby przestrzegać pierwszego dnia. Pamiętamy, że po ukrzyżowaniu Pan ukazał się uczniom „dnia onego pierwszego po sabacie, a drzwi były zamknięte, gdzie byli uczniowie zgromadzeni” [Jan 20:19]. O – rzekli uczniowie – to wspaniale! W następnym tygodniu pierwszego dnia znowu byli razem, gdy Pan się im objawił. Więc od tego czasu zaczęli się zgromadzać pierwszego dnia każdego tygodnia i nazwali ten dzień dniem Pańskim. Łamali się chlebem w tym dniu, lecz nie była to Wieczerza Pańska. Pamiętamy również, jak Jezus ukazał się dwóm uczniom w drodze do Emaus – to również miało miejsce w pierwszym dniu tygodnia. Pierwszy dzień w tygodniu przedstawia coś nowego. W Piśmie Świętym siedem oznacza ukończenie. Podczas Wieku Ewangelii jest bardzo właściwe, żeby święcić nowy początek nowych rzeczy. Nie zdziwiłoby mnie to wcale, gdyby w Wieku Tysiąclecia niektóre dni były przestrzegane przez świat i nie byłbym zaskoczony, gdyby siódmy dzień był święcony. Nam podał Pan sugestię, że dzień pierwszy byłby szczególnie ku temu stosowny. [607,2]