ZMARTWYCHWSTANIE – Rozpoznanie wzajemne.

Pytanie (1911) – Czy rozpoznamy jedni drugich w czasie zmartwychwstania? W jakiej postaci się ukażemy?

Odpowiedź – Mówiąc o Kościele, Apostoł powiedział: „Teraz poznanie moje jest cząstkowe, ale wówczas poznam tak, jak jestem poznany” [1 Kor. 13:12 NB]. Mówi tu tylko o Kościele, który będzie uczyniony doskonałym, będzie to na poziomie duchowym i to oczywiste, że wszystkie duchowe istoty będą się nawzajem widziały. My teraz nie możemy widzieć naszego Pana ani aniołów, ponieważ znajdujemy się na poziomie ludzkim, a oni na duchowym. Apostoł mówi jednak, że wszyscy, którzy stanowić będą Kościół, dostąpią natychmiastowej przemiany, w okamgnieniu, podczas ostatniej, symbolicznej trąby. Po tej przemianie będziemy podobni do Pana, który obecnie nie jest już więcej człowiekiem, ale istotą duchową. Ci, co myślą o Jezusie, że jest On w niebie człowiekiem, w najzupełniejszej dysharmonii z niebieskimi warunkami i otoczeniem, mają bardzo mylne pojęcie o tej sprawie. Jezus był ożywiony w duchu, mówi Apostoł: „Pan jest tym duchem”, „Bóg nader Go wywyższył”, „wysoko nad wszystkie księstwa i zwierzchności, i mocy, i państwa, i nad wszelkie imię” [2 Kor. 3:17; Filip. 2:9; Efezj. 1:21]. Jako człowiek, Jezus nie był wyżej niż aniołowie, lecz nieco niżej, ponieważ człowiek znajduje się na poziomie niższym w stosunku do anielskiego; lecz przy swoim zmartwychwstaniu Jezus został wywyższony do poziomu wyższego niż anielski. Podobnie i my, przy zmartwychwstaniu ujrzymy Go takim, jakim jest i rozpoznamy Go tak, jak On zna nas teraz – najzupełniej. Co do ludzi tego świata, oni rozpoznają jedni drugich, ponieważ powstaną prawie takimi samymi, jak poszli do grobu. Pozwólcie, że zapytam: Jak będą się nawzajem rozpoznawać, gdy powrócą? Odpowiadamy, że według naszego zrozumienia zmartwychwstanie będzie w odwrotnym porządku do umierania. To znaczy, że pierwszymi przy powstaniu z grobu nie będą Adam i jego synowie, ale ci, co poumierali jako ostatni i w taki sposób dzieło zmartwychwstania postępować będzie w porządku odwrotnym, czyli wstecz, a Adam i ci, co z nim żyli, wzbudzeni będą prawdopodobnie jako ostatni; tak więc powstając, każda generacja zaznajamiać się będzie z poprzednią i tak wstecz jedna generacja rozpoznawać będzie drugą aż do Adama. Set rozpozna Adama, a Adam Seta. [592,1]