PRZEDLUDZKA EGZYSTENCJA – Czy Jezus ją pamiętał?

Pytanie (1912) – Gdy nasz Pan był człowiekiem (przed spłodzeniem z ducha), czy pamiętał swoją poprzednią egzystencję?

Odpowiedź – Nie wiemy na ten temat na tyle dużo, by móc udzielić zupełnej, wyraźnej i zadowalającej odpowiedzi na to pytanie. Na ile potrafimy rozsądzić to zagadnienie, wydaje się, że nasz Pan nie mógł wiedzieć o swej poprzedniej egzystencji, dopóki nie został spłodzony z ducha, chyba że jakimś sposobem ponadnaturalnym. Jego matka, Maria, mogła Mu nieco powiedzieć o Jego cudownym narodzeniu, o zwiastowaniu anielskim itp. W każdym razie Biblia mówi, że On pomnażał się w mądrości, we wzroście i w łasce u Boga i u ludzi. Tak rozwijał się do trzydziestego roku życia.

Przypuszczamy więc, że wiedział, iż został cudownie zrodzony w pewnym szczególnym celu. Będąc jeszcze chłopcem, wiedział, że musi być w sprawach swego Ojca [Łuk. 2:49], jak tylko Boskie rozporządzenie na to pozwoli – tyle wiemy. Pewnie lepiej jest nie spekulować za dużo o szczegółach nieobjawionych w Biblii.

Czytamy, że gdy Jezus doszedł do trzydziestego roku życia, duch święty zstąpił na Niego i został oświecony. „Oto się mu otworzyły niebiosa” [Mat. 3:16]. Jego umysł został otworzony na zrozumienie Boskiego planu i zarządzeń. Jesteśmy więc usprawiedliwieni w naszym mniemaniu, że umysł Jego nie był tak rozjaśniony poprzednio, chociaż rozumiał, że przyszedł na świat dla pewnej szczególnej misji. Wiedział, czym ta misja miała być, lecz cała ta sprawa nie była dla niego jasna aż do czasu, gdy duch święty zstąpił na Niego. Wiedział, że przyszedł od Boga i że miał powrócić do Ojca. Mówił o chwale, jaką miał u Ojca, zanim jeszcze świat był, o czym z pewnością nie mówiłby, gdyby nie miał o tym pewnej wiedzy, lecz to było po Jego namaszczeniu duchem świętym. [547,1]