MODLITWA – Odnośnie zebrań świadectw.

Pytanie (1911-Z)Jaki przedmiot radziłbyś brać pod rozwagę na środowych wieczornych zebraniach świadectw?

Odpowiedź – Podawaliśmy już wiele sugestii odnośnie tego, jak bardzo godne polecenia jest obieranie jednego wspólnego przedmiotu na te zebrania. Niniejszą sposobność wykorzystamy na powtórzenie dorady podanej w szóstym tomie „Wykładów Pisma Świętego”; mianowicie, że nie znamy zebrań bardziej budujących od zebrań świadectw, jeśli są one właściwie prowadzone i gdy bracia uczestniczą w nich przez co najmniej miesiąc. Świadectwa, w jaki sposób ktoś został nawrócony lata temu lub jak ktoś przyszedł do znajomości Prawdy, mogą być bardzo dobre na generalnych konwencjach itp., lecz świadectwa takie na pewno byłyby nużące na zwykłych zebraniach tygodniowych. Nużącym byłoby także, gdyby na zebraniach świadectw jedni drugim mówili, co mają robić i jakie doświadczenia przechodzić. Co jest pożądane, to krótkie, treściwe świadectwa z wydarzeń i doświadczeń minionego tygodnia. Takie zebrania i świadectwa pobudzają wszystkich do większego zwracania uwagi na Boską opatrzność i na wyciąganie odpowiednich lekcji z codziennych wydarzeń i okoliczności. W taki sposób bracia nabierają codziennie więcej doświadczenia, niż gdyby rzeczy te przemijały i były słabo zauważane.

Zalecamy więc tego rodzaju zebrania na środy wieczorem i aby czwartkowy tekst z „Manny” był przedmiotem na każdy nowy tydzień kończący się zebraniem w środę wieczorem.

Nie podajemy tej sugestii jako przymusu. Ci, co uznają to za właściwe, mogą to przyjąć, ci zaś, którzy tego nie uznają, mogą postąpić inaczej. Jest to sprawą każdego zgromadzenia. Jednak byłoby bardzo pięknie wiedzieć o tym, że nie tylko ślub i modlitwy pociągają wszystkich wiernych Pańskich coraz bliżej do ubłagalni, ale przyjemnie byłoby też wiedzieć, że wszyscy rozmyślają o Boskiej opatrzności w danym tygodniu w związku z tym samym zagadnieniem. [538,3]