DOSKONAŁOŚĆ – Być jak Bóg.

Pytanie (1911) – „Bądźcież wy tedy doskonałymi, jako i Ojciec wasz, który jest w niebiesiech, doskonały jest” (Mat. 5:48). Co to znaczy?

Odpowiedź – To znaczy, że Boska doskonałość jest wzorem. Pan Bóg nie może mieć jednego wzoru doskonałości dla ciebie, innego dla mnie, a jeszcze innego dla innej osoby. Jest tylko jeden doskonały i jest nim nasz Ojciec Niebieski. Jako dzieci w szkole mieliśmy zeszyty, w których uczyliśmy się pisać przez naśladowanie. Na górze strony znajdował się idealny wzór, którego nie można już było ulepszyć, ani też nie potrafiliśmy tak napisać, jak było we wzorze. Bóg wie, że jesteśmy niedoskonali, wie, że nie możemy być tak doskonali jak On, lecz wystawia nam wzór, który mamy naśladować, tak jak wasz nauczyciel dawał wam wzory do pisania. Nie wiem, czy teraz praktykuje się ten zwyczaj, lecz tak było, gdy ja chodziłem do szkoły. Pamiętam także, iż pierwsza linijka, którą pisaliśmy, zwykle była napisana lepiej niż ostatnia, a to dlatego, że pisząc wyżej, byliśmy bliżej wzoru, wpatrywaliśmy się w niego dokładniej, lecz gdy byliśmy niżej strony, kopiowaliśmy już nie wzór, tylko to, co sami napisaliśmy, dlatego ostatnia linijka była gorsza niż pierwsza. Tak samo jest z nami, drodzy przyjaciele. Możemy znaleźć się w niebezpieczeństwie, jeżeli spojrzymy na jakiegoś brata lub siostrę i powiemy: Chcę być jak on albo jak ona! Bóg mówi przez naszego Pana Jezusa: „Bądźcież (...) jako i Ojciec wasz”. To jest wzór, naśladujcie go tak dokładnie, jak to możliwe. A jak będzie nas On sądził? Czy będzie nas sądził według ciała? Wcale nie. Obecnie wybierany Kościół nie jest sądzony według ciała, ale według ducha, to znaczy według intencji i zamiarów, według woli i usiłowań; zatem jeżeli jesteśmy czystego serca, gorliwi w rozpoznawaniu woli Bożej i czynieniu jej w miarę naszych zdolności, wówczas Mistrz uzna za dobre nasze usiłowania naśladowania Go i wyda decyzję: „Dobrze, sługo dobry i wierny! Nad tym, co małe, byłeś wierny [w naśladowaniu], wiele ci powierzę; wejdź do radości pana swego” [Mat. 25:21 NB], dzieląc z Mistrzem wielki zaszczyt rządzenia światem. [533,1]