NOWE STWORZENIA – Czy jesteśmy rzeczywistymi, czy poczytanymi?

Pytanie (1906)Czy jesteśmy rzeczywistymi Nowymi Stworzeniami w chwili naszego poświęcenia, czy tylko jesteśmy poczytani za takich?

Odpowiedź – Przypuszczam, że brat ma na myśli czas, kiedy nasze poświęcenie jest przyjmowane. Jedną rzeczą jest dla nas poświęcenie się, a inną przyjęcie tego poświęcenia przez Pana. Rozumiem, że sednem tego pytania jest słowo „rzeczywisty”. Czy istotnie jesteśmy Nowymi Stworzeniami, czy też tylko uznanymi za takich? Myślę, że ktoś może zupełnie szczerze przedstawiać tę sprawę na obydwa sposoby i mieć różne myśli. W rzeczywistości jestem człowiekiem, fizycznie mam ludzkie ciało, ludzki rozum itd., lecz Pan mówi, żebym uważał się za umarłego, więc uważam się za umarłego. On mówi mi, żebym rozumiał, iż przeszedłem z śmierci do żywota i że teraz jestem żywy. Lecz moje ludzkie ciało, ludzkie życie i ludzkie przywileje zostały ofiarowane, więc jestem Nowym Stworzeniem i za takiego mam się uważać. Bóg mówi, że On za takiego mnie uważa [2 Kor. 5:17], czyli że będzie się ze mną obchodził tak, jakbym był Nowym Stworzeniem, u którego stare rzeczy przeminęły, a wszystkie nowymi się stały.

Z tego widać, że gdy mówimy o tych rzeczach, ważne jest , co mamy na myśli. Słowa są tylko narzędziem do wyrażania naszych myśli. Chcemy wyłuszczyć właściwą myśl i użyć jak najbardziej zrozumiałego słowa, jakie znamy, żeby to wyrazić. Więc widzę, jak niektóre słowa mówią, że nie jesteśmy rzeczywistymi Nowymi Stworzeniami, tylko zostaliśmy uznani za Nowe Stworzenia, a rzeczywistymi będziemy, gdy dostąpimy zupełnej doskonałości w nowej naturze przy zmartwychwstaniu; jednakże widzę, że można to powiedzieć inaczej, to jest, że istotnie mamy coś nowego, że jesteśmy nowymi w porównaniu z tym, czym byliśmy przedtem, w tym znaczeniu, że mamy nowy umysł i że Bóg liczy się z nowym umysłem, a nie z ciałem. Jeżeli zatem Bóg liczy się z nowym umysłem, to musi być w istocie nowy umysł, nowa wola, nowy cel, nowy zamiar. Widzimy więc, że nasza odpowiedź zależy od tego, z którego punktu patrzymy na ten przedmiot. [505,1]