ZASŁUGA – Czy jest podzielona?

Pytanie (1912-Z) – Wskazałeś już, że nie mniej, tylko cała zasługa Chrystusowa jest potrzebna na rzecz zgładzenia grzechów każdej jednostki z ludzkiej rodziny. Jak zatem mamy rozumieć owo podzielenie tej zasługi pomiędzy różne jednostki stanowiące „Kościół pierworodnych” oraz na te jednostki, które stanowić będą klasę restytucji w przyszłości?

Odpowiedź – Oddanie całej zasługi Chrystusowej do rąk sprawiedliwości gwarantuje zupełne zadośćuczynienie za wszystkie słabości całej ludzkości wynikłe z upadku Adama – nawet zanim jeszcze zasługa ta zostaje zastosowana. A ponieważ Kościół był częścią świata, za który ta zasługa ofiary Chrystusowej jest dostateczną ceną, stąd też Bóg może sprawiedliwie każdemu przychodzącemu w imieniu i przez zasługę Jezusową przypisywać tę zasługę na rzecz wypełnienia jego niedoskonałości i braków; i tak właśnie czyni z całą tą klasą – z „Kościołem pierworodnych”. To przypisanie zasługi Chrystusowej Kościołowi jako oddzielne i odrębne od świata zajmuje i zobowiązuje tę zasługę na pewien czas, wyrównując cielesne niedoskonałości Kościoła, aby w ten sposób klasa ta mogła złożyć Bogu usprawiedliwioną, a zatem przyjemną ofiarę.

Jest to tylko przypisane, czyli niejako wypożyczone Kościołowi, ponieważ Kościół nie pragnie zatrzymać ziemskich praw Jezusowych dla siebie, ale chce to wszystko ofiarować i w ten sposób naśladować Jezusa. Ów wielki Arcykapłan przypisuje im tyle ze swej zasługi, by ofiarę Kościoła uczynić przyjemną Bogu, gdy jest ona składana przez tegoż Najwyższego Kapłana. Gdy cały „Kościół pierworodnych” osiągnie nagrodę duchowej natury, cała zasługa Najwyższego Kapłana Jezusa będzie zwolniona i znajdzie się ponownie w rękach sprawiedliwości, tak jak była wtedy, gdy Jezus wstąpił na wysokość. [490,2]