ZEBRANIA – Czy diakoni powinni prowadzić?

Pytanie (1912) – Czy właściwym byłoby prosić diakonów o prowadzenie zebrań zamiast starszych, którzy są znacznie bardziej kompetentni?

Odpowiedź – Myśl nasza byłaby temu przeciwna, ponieważ starsi zostali obrani specjalnie po to, żeby przewodniczyć, diakoni zaś mogą być wyznaczeni do prowadzenia zebrania tylko wtedy, gdy zachodzi taka potrzeba. Wynika to ze wskazówek Pisma Świętego. Apostoł mówi, że diakon, który dobrze sprawuje powierzoną mu służbę, zjedna sobie dobry stopień [1 Tym. 3:13]. To znaczy, że gdy jest wierny w mniejszych rzeczach w zborze, gdy jest dbały w trosce o dobro zboru, dając dowody, że jest użyteczny w tym zakresie, to zjednuje sobie w zgromadzeniu dobry stopień zaufania i zgromadzenie powinno oceniać go jako brata, który z czasem może być wybrany na starszego. W międzyczasie mogą nadarzyć się okazje, że starszy nie będzie obecny na zebraniu i to da sposobność wypróbowania diakonów. Myślę, że taki sposób powinien być praktykowany we wszystkich zgromadzeniach. Starsi są braćmi starszymi w zborze, niekoniecznie wiekiem, ale w szczególności pod względem duchowym. Duchowe starszeństwo w charakterze stanowi ich kwalifikację niezależnie od wieku. Jednym z obowiązków starszych w ich staraniach o dobro zboru jest upatrywanie młodszych braci, którzy nadawaliby się do służby jako diakoni, żeby ich nauczać, a jeżeli posiadają zdolności, przygotować także do starszeństwa.

W niektórych wypadkach brat starszy okazuje uczucie zazdrości, jakby się obawiał, że będzie musiał dzielić się usługą z kimś innym posiadającym zdolności. Taki duch jest na pewno nieprzyjemny dla Pana i szkodzi danemu starszemu, bo kto ma wyniosłego ducha, szkodzi sam sobie. Jego świętym obowiązkiem jest starać się o dobro zgromadzenia, a nie o własną chwałę. Każdy brat posiadający zdolność do służenia powinien być wybrany. Nie bójcie się, że zabraknie pracy. Ktokolwiek posiada jakąś zdolność do służenia Panu, niech służy wiernie, a resztę pozostawcie Panu. Gdy widzimy kogoś innego, bardziej kompetentnego niż my sami, powinniśmy się cieszyć, że służba Boża jest tak dobrze sprawowana. Nie ma obawy, że zabraknie pracy. Praca powiększania zborów, jak i wiele innych sposobów służby wzywa nowych robotników. Bóg użyje nas proporcjonalnie do posiadanego przez nas ducha pokory. [477,2]