SĄD – Różnica pomiędzy sądem a krytyką.

Pytanie (1912) – Jak możemy odróżnić „sprawiedliwy sąd” od „krytyki”?

Odpowiedź – Pan nam nakazuje: „Sprawiedliwy sąd sądźcie” [Jan 7:24], a na innym miejscu jest powiedziane: „Nie sądźcie przed czasem” [1 Kor. 4:5]. Czym więc jest sprawiedliwy sąd?

Sprawiedliwym sądem byłoby dojście do sprawiedliwej decyzji. A jak możemy do tego dojść? Czy znamy czyjeś serce? Pismo Święte odpowiada, że nie znamy, więc nie możemy się podejmować sądzenia serc. Jeżeli zatem jedni u drugich nie możemy sądzić serc, pobudek lub intencji, to co w ogóle możemy sądzić?

Możemy nawzajem rozsądzać swoje postępowanie. Na przykład, gdybym widział, że ktoś z was coś czyni, mógłbym powiedzieć: Bracie lub siostro, czynisz coś, co jest przeciwne Słowu Bożemu i co przynosi złe owoce. Gdyby dana osoba odpowiedziała: Bracie Russell, nie wydaje mi się, żeby w moim postępowaniu było coś złego, to nie byłoby moją sprawą sądzenie jej serca lub jej potępianie. Powinienem jednak rozsądzać pomiędzy dobrym a złym postępowaniem i w słusznym czasie oraz miejscu zwrócić na to uwagę i na tym poprzestać. Można tylko zaapelować do tego, co źle postępuje, wskazując na złe owoce i mówiąc: Wniknij do swego serca i upewnij się, czy pobudki twoje są dobre. Zachodzi znaczna różnica pomiędzy sądzeniem serca, czego nie mamy prawa czynić, a sądzeniem postępowania, co czynić powinniśmy. Lecz to jeszcze nie znaczy, że nasz sąd na temat czyjegoś postępowania jest zawsze prawidłowy.

Gdybyśmy przyszli do brata i powiedzieli: Twoje postępowanie wydaje mi się być złe, a wiem, że chcesz czynić dobrze, więc czy mógłbyś mi to wyjaśnić? – to może mógłby on wykazać, że owoce jego postępowania są dobre, podczas gdy nam się zdawało, że są złe. Nie należy potępiać brata, ale powinniśmy udać się wprost do niego, dowiedzieć się, jak patrzy na daną sprawę, a jeżeli nie możemy zgodzić się z jego poglądem, powiedzmy mu, jak nam się to przedstawia i poprośmy, aby on sam rozsądził według swojego serca. [384,1]