IZRAEL – „Siedem czasów” karania jako błogosławieństwo.

Pytanie (1915)Jeżeli karanie za krew sprawiedliwą, wylaną od dni Abla do dni naszego Pana, spadło na Żydów w roku 70 n.e., to jak możemy wytłumaczyć karanie, które ponosili przez cały Wiek Ewangelii?

Odpowiedź – Wiemy dobrze, że gdy Żydzi osądzili Jezusa na śmierć, wołali: „Krew jego na nas i na dzieci nasze” [Mat. 27:25 NB]. Byli chętni nie tylko ponieść osobistą odpowiedzialność za śmierć Jezusa, ale uczynili odpowiedzialnym również swoje potomstwo. Bez wątpienia Bóg przewidział, co uczynią, ale też, jaki będzie ogólnie ich stan serca, więc od początku zaplanował dla nich „siedem czasów” karania. Kary te zostały Żydom zapowiedziane od Boga przez Mojżesza i zapisane w 3 Mojż. 26:18-45. Bóg oświadczył, że jeśli nie będą żałować swego złamania przymierza i jeśli zsyłane na nich kary nie pomogą, wówczas przywiedzie na nich „siedem czasów” karania [wg KJV].

W chronologii biblijnej „czas” liczy się za rok symboliczny. Według żydowskiej rachuby czasu rok składał się z 360 dni, stąd też, biorąc symbolicznie, każdy rok oznaczałby 360 lat, zaś siedem takich symbolicznych lat miało stanowić 2520 literalnych lat. Tych „siedem czasów”, czyli siedem symbolicznych lat, zaczęło się w roku 606 przed Chrystusem – gdy rozpoczęło się burzenie Jerozolimy i przesiedlanie całego narodu do Babilonu, dając początek zapowiedzianym siedemdziesięciu latom spustoszenia ziemi (Jer. 25:8-12; 2 Kron. 36:14-22) – i trwało według naszego zrozumienia do około 21 września ubiegłego roku [1914].

W ciągu tego długiego okresu kary nałożonej na Izrael Pan dał narodom pogańskim sposobność pokazania, jak one potrafią rządzić na świecie. Bóg oświadczył, że w ciągu tych czasów będzie postępował odmiennie z narodem, z którym pozostawał w przymierzu, aniżeli to czynił poprzednio. Zapowiedział rozproszenie ich pomiędzy pogan oraz że znajdą się pod władzą swych nieprzyjaciół itp. Historia dowodzi, że Żydzi rzeczywiście byli prześladowani przez inne narody przez cały ten czas, że pozostawali „bez króla”, zupełnie tak, jak przepowiedział Pan. Doświadczenia, przez które przechodził Izrael, były dla niego zarówno nieprzyjazne, jak i przyjazne. Nie były one jedynie karaniem za grzechy. Były doświadczeniem zamierzonym przez Pana dla ich dobra.

„Zanim zostałem upokorzony, błądziłem” [Psalm 119:67 NB]

Zatem w ciągu tych „siedmiu czasów” Żydzi przechodzili przez srogie doświadczenia i ćwiczenia. Zresztą cały lud Boży we wszystkich wiekach potrzebował ćwiczeń dla poprawy i rozwoju; niektórzy potrzebowali mniej, inni więcej. Bóg mówi do duchowego Izraela: „Któryż jest syn, którego by ojciec nie karał? A jeśli jesteście bez karania, którego wszyscy są uczestnikami, tedy jesteście bękartami, a nie synami” (Hebr. 12:7-8). Podobnie było z cielesnym Izraelem, domem sług. Ponieważ byli ludem przymierza z Bogiem, dlatego zajmował się On nimi i podczas tych 2520 lat dawał im doświadczenia zamierzone dla dobra tych, którzy zechcą postępować właściwie. Te gorzkie doświadczenia były dla nich tak korzystne, że gdy Jezus przyszedł, byli jako naród najbardziej bogobojni na świecie; w tamtym czasie wycierpieli tylko niewielką część nałożonej na nich kary „siedmiu czasów”.

Dlatego dzięki głoszeniu Ewangelii przez naszego Pana i Jego apostołów znalazło się około pięciuset Żydów gotowych uwierzyć i przyjąć Jezusa jako Mesjasza. Krótko potem, tuż po Dniu Pięćdziesiątnicy ci, co uwierzyli, liczyli się na tysiące. Byli to, jak jest powiedziane, prawdziwi Izraelici, w których nie było zdrady. Znamienne, że była w Izraelu tak znaczna liczba ludzi gotowych przyjąć Mesjasza. Gdyby nie doświadczenia, przez które przechodzili, nie miałoby to miejsca. Doświadczenia te miały ich utrzymać z dala od pogan, od mieszania się z innymi narodami ziemi.

Gdyby Żydom dobrze się powodziło pod panowaniem różnych rządów: Babilonu, Medo-Persji, Grecji i Rzymu, to na pewno byliby się pomieszali z tymi narodami i przestaliby być Żydami. To samo odnosi się do ich potomstwa, od czasu, gdy jako naród zostali pokonani przez Tytusa w 70 r. n.e.

Z Boskiej opatrzności Żydzi w dalszym ciągu doznawali utrapień przez cały Wiek Ewangelii, aby trzymali się z dala od reszty narodów. Tym sposobem ich umysły pozostawały w stanie uniżenia, w którym mogą być lepiej przygotowanymi do służby Pańskiej, gdy nadejdzie czas ich zupełnego przywrócenia do łaski.

Mamy taką myśl, że gdy przyjdzie właściwy czas, Izraelici będą bardziej gotowi na Królestwo niż jakikolwiek inny naród. Ich cierpienia, przez które przechodzili, i posłuszeństwo Zakonowi będą ich przygotowaniem do Królestwa. Tak więc nie powinniśmy uważać, że ten długi okres cierpień i nieszczęść jest jedynie cierpieniem i karaniem. To, że Żydzi byli deptani od pogan, dopóki nie wypełniła się zupełna władza pogan, wyjdzie im ostatecznie na dobre.

Wielkie ponowne zgromadzenie Izraela

Święty Paweł pisze, że jak tylko Kościół Ewangeliczny zostanie skompletowany, łaska Boża powróci do Izraela – powróci w pełnym znaczeniu. „Zatwardzenie z części przyszło na Izraela, póki by nie weszła zupełność pogan [zamierzona liczba członków Kościoła spomiędzy narodów pogańskich]. A tak wszystek Izrael będzie zbawiony, jak napisano: Przyjdzie z Syjonu [uwielbionego Kościoła Wieku Ewangelii, duchowego Syjonu] wybawiciel [Chrystus, Głowa i Ciało, Jezus i Jego Oblubienica] i odwróci niepobożności od Jakóba [Izraela]. A toć będzie przymierze moje z nimi, gdy odejmę grzechy ich” – Rzym. 11:25-27 (Rzym. 11:1-33).

Pan zamierzył odjąć wszystkie grzechy, zarówno grzechy Izraela, grzechy tych, którzy mieli stanowić Kościół Wieku Ewangelii, jak i grzechy całego świata. Dla tej przyczyny Chrystus się objawił, dla tej przyczyny umarł. Usuwanie i niszczenie grzechu całego świata będzie postępowało, aż każdy uzna Boży dar przebaczenia i będzie posłuszny rządowi Chrystusowemu.

Żydzi ortodoksyjni, którzy wciąż trzymają się nauki Zakonu i proroków oraz mają wiarę w Boga, będą pierwszymi, którzy otrzymają błogosławieństwa Nowego Wieku. „Według Ewangelii nieprzyjaciółmi są dla was [dla Kościoła]; lecz według wybrania są miłymi dla ojców” [Rzym. 11:28]. Zatem ucisk, w jakim znajdowali się Żydzi przez cały Wiek Ewangelii, oprócz rozproszenia ich narodu w roku 70, był w rzeczywistości Bożą łaską. Wszystkie trudności, przez które ten naród przechodzi podczas całego okresu „siedmiu czasów” karania, przygotują ich ostatecznie do przyjęcia błogosławieństw Królestwa Mesjaszowego. Kościół będzie pierwszy w Królestwie. Izrael cielesny ze starożytnymi świętymi na czele będzie następny. Potem wszystkie narody przyjdą do Bożej łaski i błogosławieństw, stając się członkami Izraela. Wszyscy będą błogosławieni przez naszego Pana i Zbawiciela Jezusa Chrystusa. [355,4]