IZRAEL – Wygnańcy z Izraela.

Pytanie (1909)„I podniesie chorągwie między poganami, a zgromadzi wygnanych z Izraela, a rozproszonych z Judy zbierze z czterech stron ziemi” (Izaj. 11:12). Kogo prorok ma na myśli, mówiąc o wygnanych z Izraela i rozproszonych z Judy?

Odpowiedź – Pamiętacie, drodzy przyjaciele, że był czas w historii dwunastu pokoleń, gdy zostały podzielone na dziesięć pokoleń znanych jako Izrael i na dwa pokolenia: Judy i Beniamina, zwane Judą. Te dziesięć pokoleń dostało się do niewoli, a następnie i owe dwa pokolenia. Po długim czasie Bóg sprawił, iż Cyrus wydał dekret, że kto z Izraela chce, może powrócić do rodzinnego kraju. Mamy powiedziane, że członkowie wszystkich pokoleń powrócili do Palestyny, ale najwięcej z pokoleń Judy i Beniamina i od tego czasu stanowili „cały Izrael”. Nasz Pan, mówiąc o Izraelu, uznawał, że ci, co mieszkali w Jeruzalem, reprezentują całe dwanaście pokoleń. W jednym miejscu powiedział: „Na drogę pogan nie wkraczajcie i do miasta Samarytan nie wchodźcie”, „Jestem posłany tylko do owiec zaginionych z domu Izraela” (Mat. 10:5; Mat. 15:24 NB). Nie powinniśmy popełnić błędu, jaki niektórzy popełniają, sądząc, że owe dziesięć pokoleń zaginęło gdzieś w świecie. Zaginęły z tego powodu, że gdy znalazły się w niewoli babilońskiej, tak się zmieszały z innymi narodami, że utraciły swoją odrębność jako Izraelici. Dochodzimy do naszych czasów – Żydzi, których znamy, należą przeważnie do domu Judy, a niektórzy do pozostałych pokoleń. Co więcej, musimy pamiętać, że każdy Żyd, który zaniechał ceremonii obrzezania, nie był dłużej uznawany za członka tego narodu. Izraelici, którzy zmieszali się z Babilończykami, z Boskiego punktu zapatrywania nie byli więcej uważani za Izraelitów. Dziś ci, co praktykują obrzezanie i mieszkają w Izraelu, nazywają się Żydami. Cóż więc powiemy o wygnanych z Izraela i rozproszonych z Judy? Mniemam, że odnosi się to do całego Izraela, a nie tylko do dwóch pokoleń, ale żeby nie było to źle zrozumiane, wymieniono jednych i drugich.

Podobnie, gdy mowa jest o Nowym Przymierzu, że będzie uczynione z domem izraelskim i z domem judzkim. Nie chodzi o to, że były dwa domy, lecz by ci, co żyli w owym czasie, wiedzieli, że spływające błogosławieństwa nie są jedynie dla dwóch lub dziesięciu pokoleń, ale dla całego Izraela. Takie jest moje przypuszczenie. Co się tyczy wyrażeń wygnani i rozproszeni, to mają praktycznie to samo znaczenie. Bóg będzie ich wszystkich uważał za jeden naród. [353,2]