WIELKIE GRONO – Czy mamy się bać, że do niego należymy?

Pytanie (1913)Chociaż zdajemy sobie sprawę, że bojaźń pochodzi od Przeciwnika, to czy byłoby niewłaściwym spodziewać się w swoim własnym sercu jakiegoś znaku, że odpadliśmy do klasy Wielkiego Grona albo też, że uczyniliśmy nasze powołanie i wybranie pewnym w tym ostatnim okresie czasu Żniwa?

Odpowiedź – Uważam, że twoja głowa, tak jak i moja, jest zbyt słaba i niedoskonała, żebyśmy mieli obarczać się myślami, gdzie się znajdujemy. Jeżeli jednak usiłujemy się nad tym zastanawiać, to najlepszą rzeczą będzie powiedzieć sobie, że znamy zasady i warunki. Czy na miarę swych najlepszych możliwości staram się sprostać tym wymaganiom? Jeżeli możemy powiedzieć, że czynimy wszystko, co jest w naszej mocy, aby wypełnić nasz ślub poświęcenia, to nic ponadto uczynić nie możemy i powinniśmy tak to pozostawić. Powiedzcie sobie, że „wierny jest ten, który was powołał, który też to uczyni” [1 Tes. 5:24]. Jeżeli wypełnicie swoją część, Pan wypełni swoją. To jest wszystko i nie ma się co więcej nad tym zastanawiać. Jeżeli byłbyś w Wielkim Gronie, prawdopodobnie nie byłbyś tego świadomy. Chciałbym tylko zapytać: Ofiarowaliście się Panu? Jeżeli tak, to czy postępujecie w miarę możności jak najlepiej? Czy myślicie, że możecie lepiej postępować? Jeżeli tak, to starajcie się jeszcze bardziej. [312,3]