WIELKIE GRONO – Odnośnie spłodzenia.

Pytanie (1911) – Czy poprawnie jest mówić, że klasa Wielkiego Grona jest spłodzona do boskiej natury, skoro wiadomo, że tylko Malutkie Stadko rodzi się na boskim poziomie nieśmiertelnej natury? Proszę o wyjaśnienie biblijnej nauki o spłodzeniu z ducha świętego.

Odpowiedź – Uważam, że jest to całkowicie poprawne wyrażenie – „spłodzony do boskiej natury”. Zmieniłem to trochę w „Wykładach Pisma Świętego”, gdzie czytamy: „spłodzony do duchowej natury”; zrobiłem to nie dlatego, że było to konieczne, lecz pomyślałem, iż w ten sposób będzie łatwiej uchwycić myśl. Spłodzenie jest do konkretnej natury, tak samo, jak wszyscy powołani jesteśmy w jednej nadziei powołania naszego [Efezj. 4:4]. Spłodzenie z ducha świętego jest tym samym spłodzeniem w każdym przypadku, lecz zwrot albo rozwój w jednym kierunku może dać boską naturę, a zwrot lub rozwój w innym kierunku może skutkować naturą podobną do anielskiej. Myślimy, że dobrze ilustruje nam to fakt, że ci, którzy są spłodzeni z ciała, mogą urodzić się chłopcem albo dziewczynką. Rezultatem tego samego spłodzenia może być płeć żeńska albo męska i dlatego nie mówimy, że jeden jest spłodzony, żeby być kobietą, a drugi – mężczyzną. Spłodzenie jest jedno i to samo w każdym wypadku. Tak samo jest ze spłodzeniem z ducha świętego. Wszyscy są z jednego spłodzenia, wszyscy spłodzeni są przez jednego Ojca, spłodzeniem tego samego rodzaju. Lecz jak pewne rzeczy u człowieka determinują, czy urodzi się chłopiec, czy dziewczynka po zakończeniu procesu spłodzenia, tak samo dzieje się z duchowym spłodzeniem. Po spłodzeniu z ducha niektóre okoliczności i warunki zadecydują, czy dana istota narodzi się do boskiej natury, czy też do duchowej natury, podobnej do anielskiej. Pismo Święte wykazuje, że ten decydujący czynnik znajduje się w nas. Proporcjonalnie do tego, na ile wy i ja będziemy wierni Temu, który nas powołał, we wszelkich okolicznościach i warunkach, uczynimy nasze wybranie i powołanie pewnym. To powołanie, to wybranie, to spłodzenie, które musimy uczynić pewnym, jest do boskiej natury. Jeżeli nie uczynimy go pewnym w najwyższym tego słowa znaczeniu, to wciąż istnieć będzie możliwość narodzenia się do niższej natury, przez to samo spłodzenie z ducha; a także wciąż jeszcze będzie możliwość całkowitego odrzucenia, pójścia na wtórą śmierć.

Pamiętacie jeszcze inną ilustrację, którą poddaliśmy pod waszą rozwagę w „The Watch Tower”, tę o pszczołach. W kulturze pszczół możemy zauważyć trzy klasy: robotnice, trutnie i królową, a wszystkie są jednakowo spładzane. To, czy komórki rozwiną się później w tę czy inną formę, zależy od późniejszego postępowania. Jeżeli pszczoły chcą otrzymać królową, to karmią larwę coraz bardziej odżywczym pokarmem, wskutek czego stanie się pszczołą królową, dużego rozmiaru, różniącą się zupełnie od innych pszczół. Myślę, że możemy nauczyć się z tego bardzo ważnej lekcji – że ci, którzy najbardziej obficie karmią się duchowym pokarmem, mają największe szanse na otrzymane królewskiego stanowiska.

Pan udzielił nam bardzo wiele i wszyscy jesteśmy powołani, abyśmy mogli się stać takim królem czy królową pszczół – królowa lepiej do nas pasuje, ponieważ Pan jest królem. Mamy być Jego królową. To, czy będziemy należeć do tej klasy, zależy w znacznej mierze od tego, jak będziemy przyswajać prawdy, jakich Pan nam udzielił, a przyswajanie to obejmuje również nasze używanie błogosławieństw i łask, jakie na nas spływają. Posiadamy zatem wszyscy jedno spłodzenie i wiele będzie zależeć od nas samych, jak używać będziemy rozmaitych sposobności i błogosławieństw. [307,3]