OJCIEC – Opieka Ojca Niebieskiego nad Jego dziećmi.

Pytanie (1909)Proszę wytłumaczyć Mat. 18:10: „Patrzajcież, abyście nie gardzili żadnym z tych maluczkich; albowiem wam powiadam, iż aniołowie ich w niebiesiech zawsze patrzą na oblicze Ojca mojego, który jest w niebiesiech”.

Odpowiedź – Przypuszczam, że warunki panujące po drugiej stronie zasłony są tak odmienne od warunków istniejących z tej strony, że nadzwyczaj trudno jest je wyjaśnić. Pan nasz powiedział do Nikodema, że jeżeli nie pojmuje, gdy mówi mu o rzeczach ziemskich, to jak mógłby zrozumieć, gdyby mówił mu o rzeczach niebieskich? Pan nie powiedział mu wiele o rzeczach niebieskich.

Rozumiałbym, że podana jest tu sugestia, iż przystępując z modlitwą do naszego Ojca Niebieskiego, powinniśmy zdawać sobie sprawę z tego, że zwraca On uwagę na wszystkie sprawy choćby najsłabszych i najmniej uświadomionych swoich dzieci. Jeżeli należą do Niego, to Jego opatrznościowa opieka otacza każdego z nich.

Wzmianka, że aniołowie Boży zawsze patrzą na oblicze Jego, oznacza, iż Ojciec zawsze jest gotów przyjąć ich prośby. Jest On zawsze gotowy wysłuchać, zwrócić uwagę na wszystko, co dotyczy któregokolwiek z Jego maluczkich. Na tym tekście Pisma Świętego zbudowano teorię, że każde poszczególne dziecko Boże ma osobnego anioła stróża, który otacza je szczególną opieką. Ja twierdzę, że jest to tylko teoria i nie wiem, czy jest tak rzeczywiście, ale bez względu na to, czy jest to żyjąca istota duchowa, która strzeże nas i wstawia się za nami, czy też są to wpływy i moce Boga, nie stanowi to żadnej różnicy ani dla was, ani dla mnie, ponieważ w jakikolwiek sposób upodoba się Bogu chronić nas i opiekować się nami, to co za różnica, jeśli tylko mamy pewność, że jesteśmy pod Jego opieką i że mamy z Nim społeczność? [270,1]