PRZYKAZANIA – Czy przybite do krzyża?

Pytanie (1916)Czy dziesięcioro przykazań było wiecznie trwającym prawem, czy też zostały one przybite do krzyża?

Odpowiedź – Dziesięcioro przykazań w ogóle nie zostało przybitych do krzyża. Były one dane Żydom i obowiązują Żydów aż dotąd. Przymierze, jakie Bóg zawarł z Izraelem, nie zostało unieważnione. Ich Przymierze Zakonu złączy się ostatecznie z Nowym Przymierzem. Błogosławieństwa obiecane im przez proroków nie spłyną na nich przez ich Przymierze Zakonu. Pan powiedział: „Ale nie według przymierza twego” (Ezech. 16:61). Stare przymierze będzie ich obejmować, aż zostaną wprowadzeni pod nowego pośrednika Nowego Przymierza, którym jest Chrystus – Jezus, Głowa, i Kościół, Jego Ciało. W miarę jak Żydzi starają się zachowywać dziesięć przykazań, dostępują i będą dostępować błogosławieństw od Boga.

Chrześcijanie nie znajdują się pod prawem dziesięciu przykazań, danym wyłącznie Izraelowi na górze Synaj, lecz zawsze znajdowaliśmy się – jak i wszystkie Boże stworzenia, gdziekolwiek są – pod duchem owych dziesięciu przykazań, w takim stopniu, w jakim je znają. Duch Zakonu został wyrażony przez Pana Jezusa, gdy powiedział, że w skróconej formie Zakon zawiera się w dwóch przykazaniach: „Będziesz miłował Pana, Boga swego, z całego serca swego i z całej duszy swojej, i z całej myśli swojej” [Mat. 22:37]. Każdego chrześcijanina obowiązuje to przykazanie. Obowiązuje ono także aniołów. Wszystkie Boże stworzenia żyjące w harmonii z Nim muszą znać i miłować Boga z całego serca oraz z całej duszy, myśli i siły. Jezus nam mówi, że drugim przykazaniem jest miłowanie swego bliźniego jak siebie samego. Wszystkich chrześcijan obowiązuje to przykazanie. Obowiązywało ono również Jezusa i apostołów oraz każdego anioła. Duch izraelskiego Zakonu był Boską wolą względem wszystkich Jego stworzeń i nigdy nie przeminie.

Kościołowi dane było jednak trzecie przykazanie. Jezus powiedział: „Nowe przykazanie daję wam, abyście się wzajemnie miłowali, jak Ja was umiłowałem” [Jan 13:34 NB]. To odnosi się wyłącznie do Kościoła. Przykazanie to nie ma ogólnego zastosowania; zostało dane tylko Kościołowi na Wiek Ewangelii. Nie mamy w ten sposób miłować świata ani aniołów, a jedynie jedni drugich. Do jakiego stopnia mamy miłować braci? Aż do stopnia oddania za nich swego życia, jak Jezus oddał swe życie za nas. Musimy wyrabiać w sobie taką miłość, jeżeli chcemy otrzymać Boskie najwyższe, najwspanialsze błogosławieństwa.

Niektórzy, nie osiągnąwszy tego stopnia miłości, dostaną się do Wielkiego Grona, lecz wszyscy ci, co znajdą się w Ciele Chrystusowym, muszą miłować jedni drugich, jak Jezus umiłował ich. Opowiadając, jak Jezus umarł za nas, apostoł stwierdza: „I myśmy powinni kłaść duszę za braci” [1 Jana 3:16]. Wszyscy, którzy osiągną pełne zwycięstwo, będą zachowywać to trzecie przykazanie. Tylko w ten sposób możemy wypełnić nasze „przymierze przy ofierze”.

Co zatem Jezus przybił do krzyża? Przymierze Zakonu. Było to przymierze, czyli umowa, którą Bóg uczynił z Żydami i dzięki której mieli oni pewną nadzieję stania się częścią wybranego Kościoła. Gdyby mogli zachować doskonały Zakon Boży, dowodziłoby to, że są istotami doskonałymi. W tym wypadku mogliby być przeniesieni do „przymierza ofiary” bez odkupienia. Oczywiście Żydzi nie mogli dochować warunków Przymierza Zakonu – tego przymierza, które wymagało wszelkich dobrych uczynków, jakie tylko doskonały człowiek mógłby spełnić. Bóg wiedział o tym, ale Izraelici nie. Boskie przymierze zapewniało, że gdyby potrafili to wszystko wykonać, mogliby otrzymać żywot wieczny i nie potrzebowaliby być odkupieni. Gdy Jezus przyszedł i zachował wszystkie wymagania Przymierza Zakonu, stał się dziedzicem obietnic tegoż przymierza. Tym sposobem położony został kres tych wszystkich nadziei, jakie ktokolwiek inny mógłby mieć pod tym przymierzem. Wszelkie błogosławieństwa pod Przymierzem Zakonu mogły przyjść tylko przez Chrystusa, a nie inaczej. A zatem to przymierze zostało przybite do krzyża. Niektórzy z Żydów, apostołowie i inni, ostatecznie zrozumieli, że jedynym sposobem dostąpienia błogosławieństw ofiarowanych na mocy Zakonu Synaickiego było przyjście do Chrystusa i stanie się umarłym z Nim – cierpiąc wraz z Nim.

My, którzy byliśmy poganami, staliśmy się częścią duchowego Izraela i uczestniczymy w błogosławieństwach, jakie cielesny Izrael spodziewał się otrzymać; lecz otrzymujemy to przez Chrystusa, na warunkach Jego przymierza ofiary. „Zgromadźcie mi świętych moich, którzy ze mną uczynili przymierze przy ofierze” (Psalm 50:5). [134,1]