KOŚCIÓŁ – Przyjęcie, odnośnie 1914.

Pytanie (1910)Czy my, jako Kościół, mamy być przyjęci przed końcem 1914 roku?

Odpowiedź – Ufam, że my, jako Kościół, jesteśmy przyjęci teraz. Apostoł stwierdza: „Przyjął nas w Umiłowanym” [Efezj. 1:6 KJV]. Przypuszczam, że pytający ma na myśli: Czy mamy być przemienieni przed tym czasem? Nie znam wersetu, który by tak mówił i nie ma niczego takiego w „Wykładach Pisma Świętego”. Sprawa ta wypłynęła w związku z opisywaniem Wielkiej Piramidy. Jeden wymiar zdaje się tam wskazywać, że można spodziewać się czegoś w roku 1910 – jeżeli wymiar ten był zamierzony, bo jest to przypuszczalna miara stopnia u szczytu Wielkiej Galerii, ale nie wiemy, czy to było specjalnie zamierzone jako oznaczenie, lecz gdy weźmie się położenie tego stopnia, to sam stopień zdawałby się wskazywać na jakąś przeszkodę, czyli zaporę. To, czego możemy się spodziewać, to nie naszej przemiany, ale pewnej wielkiej próby, ponieważ cały ten stopień mówi o próbie; jest to stopień trudny do przejścia. Cały korytarz jest trudny do przejścia, ale ten stopień w szczególności. Mamy teraz rok 1910 i wydaje mi się, że znaczna próba przyszła na Kościół i być może tak właśnie należy interpretować tę sprawę. Cieszę się, że z łaski Bożej dotąd trwamy, a jak mówi apostoł, bądźmy pokorni, abyśmy nadal mogli trwać, bo tylko tacy będą mogli się ostać. Według Pisma Świętego podstawowymi wymogami są: skromność, łagodność, cierpliwość itd., a więc cichość, czyli pokora, będzie próbą charakteru w całym tym okresie. Upewnijcie się, że macie prawdę i trzymajcie się jej, a Pan nie odbierze jej nikomu, oprócz tych, którym brak pokory. Apostoł mówi: „Uniżajcież się tedy pod mocną ręką Bożą, aby was wywyższył czasu swego” [1 Piotra 5:6]. [109,1]