BIBLIA – W Tysiącleciu.

Pytanie (1908)Czy rodzaj ludzki będzie potrzebował Biblii w Tysiącleciu?

Odpowiedź„Słowo twoje jest pochodnią nogom moim, a światłością ścieżce mojej” [Psalm 119:105]. Przyczyną, dla której potrzebujemy teraz Biblii jako pochodni i światłości, jest to, że żyjemy w ciemnych czasach, aż do brzasku i zaświtania Jutrzenki. Po zaświtaniu Jutrzenki nikt nie będzie potrzebował pochodni. Świat będzie miał coś lepszego od pochodni. Jednak myślę, że świat zawsze będzie miał Biblię, podobnie jak teraz ma historię Francji. Czy potrzebujemy historii Francji? Nikt nie cofnie się o sto lat, ale jest ciekawie poczytać historię Francji. Czy ktoś potrzebuje historii Żydów? Nikt z was nie zamierza zostać Żydem, nieprawdaż? Ale ciekawie jest wiedzieć, jak Bóg postępował z Żydami, o Jego opatrzności i jak wszystko się udawało. Dlatego myślę, że świat odniesie ogromne błogosławieństwo z Biblii, gdy się dowie, jak niegdyś były pisane proroctwa i jak się wypełniły. Myślę, że Biblia będzie dla świata wspaniałym podręcznikiem, lecz nie będą potrzebowali na niej polegać i nie będzie dla nich nauczycielem, jak jest teraz. Będzie ona czymś w rodzaju dodatkowego światła albo obrazem minionych czasów, który pomoże ludziom w wypracowaniu większej czci dla Pana i Jego obietnic oraz wszelkich Jego poczynań w przeszłości. [43,1]