CHRZEST – Niepewny poświęcenia.

Pytanie (1916)Pewien młody brat został swego czasu ochrzczony, ale nie jest pewny, czy jego poświęcenie było zupełne i czy został spłodzony z ducha, czy nie? Co byś poradził w takiej sprawie?

Odpowiedź – Radziłbym się upewnić. Jeżeli ktoś ma w tym względzie jakąś wątpliwość, to uważam, że najlepsze, co można zrobić, to upewnić się co do tego. Taka byłaby moja rada we wszelkich tego typu sprawach. W tym przypadku uczyniłbym zupełne poświęcenie się Panu z całej swej duszy, myśli i siły i prosiłbym Go, by łaskawie przyjął to przez Chrystusa oraz wierzyłbym, że Pan to uczyni. Jeślibym niczego nie pominął, to wiem, że właśnie tego wymaga Bóg i przez wiarę uchwyciłbym się tego, że odtąd należę do Boga, a On jest moim Ojcem. Co się zaś tyczy dowodów otrzymania ducha świętego, szukałbym ich na różne sposoby: w rosnącym pragnieniu poznania Pana oraz studiowaniu Jego Słowa, by się z Nim zaznajomić, w moim pragnieniu służenia Mu oraz w szukaniu możliwości, żeby Mu służyć. To wszystko wskazywałoby, że posiadam tego samego ducha, który był w Chrystusie Jezusie i w podobny sposób pobudzał Go do czynienia woli Ojca. Spodziewałbym się, że oczy mojego zrozumienia otwierałyby się coraz szerzej, tak że mógłbym pojąć ze wszystkimi świętymi długość i szerokość, wysokość i głębokość wielkiej miłości Bożej i Jego planu i starałbym się postępować w ten sposób, a czyniąc to, ufałbym, że otrzymam nagrodę. [36,3]