CHRZEST – W czyim imieniu?

Pytanie (1911)„Chrzcząc je w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego.” Czy byłoby właściwe mówić, że to oznacza trzy chrzty w jednym, a mianowicie w imię Ojca dla naszego usprawiedliwienia, w imię Syna dla naszego ofiarowania i w imię ducha świętego, aby być ochrzczonym dla naszego spłodzenia z ducha?

Odpowiedź – Odpowiadamy, że nie. Według mojego zrozumienia wcale nie o to chodzi. Jesteśmy ochrzczeni w imię, to znaczy z upoważnienia. Jezus nie powiedział jedynie: „To jest coś, co daję wam od siebie”, lecz dał nam też do zrozumienia, że ten chrzest, który zalecił Kościołowi, jest chrztem w imię, czyli z upoważnienia, Ojca, Syna i ducha świętego; to jest tak, jak byśmy używali nazwy firmy: Smith, Jones & Brown. Gdyby Smith mówił o tej sprawie, nie powiedziałby jedynie: „Idź i chrzcij w moim imieniu”, lecz „Uczyń to z pełnego upoważnienia całej firmy: Smith, Jones & Brown”. Podobnie Jezus powiedział, żeby chrzczono w imię, czyli z upoważnienia, Ojca, Syna i ducha świętego. [33,1]