POJEDNANIE – Najwyższy Kapłan, kadzielnica, Miejsce Najświętsze.

Pytanie (1913)Czy właściwa jest myśl, że Najwyższy Kapłan brał kadzielnicę z ogniem do Miejsca Najświętszego? Jeżeli tak, to jakie jest znaczenie tego w pozafigurze?

Odpowiedź – Nic nie wiemy na ten temat, aby Najwyższy Kapłan kiedykolwiek wnosił kadzielnicę do Miejsca Najświętszego. Porządek Dnia Pojednania, jak pamiętacie, był taki, że Najwyższy Kapłan zabił cielca, wziął krew cielca i ogień z miedzianego ołtarza i wszedł z nimi do Miejsca Świętego, aby ofiarować kadzidło położone na ogień przed zasłoną, a nie za zasłoną; w Miejscu Świętym, a nie w Najświętszym. Nie wiemy o jakimkolwiek składaniu ofiar w niebie, a ogień przedstawiałby próby. Nasz Mistrz nie miał żadnych prób w niebie. Jego próby były na ziemi. Takie byłoby zatem oczywiste i właściwe objaśnienie figury. Kadzielnica z ogniem była, jak pamiętacie, umieszczona na wierzchu złotego ołtarza. Apostoł Paweł, opisując, co znajdowało się w Miejscu Najświętszym, zaznacza, że ten ołtarz, złoty ołtarz, był w Miejscu Najświętszym, lecz uważamy, iż była to pomyłka popełniona albo przez samego apostoła, albo przez któregoś kopistę. On by nie mógł tak powiedzieć, ponieważ opis Starego Testamentu jest bardzo wyraźny, że ołtarz był w Miejscu Świętym. Jedynym sprzętem w Miejscu Najświętszym była arka; w arce, jak pamiętacie, były tablice Zakonu, laska Aarona, która zakwitła i złote naczynie z manną; na pokrywie były dwa cheruby. Krew miała być kropiona na ubłagalnię i przed ubłagalnią w znak krzyża. Ogień, gdziekolwiek użyty, symbolizuje próby, trudności i doświadczenia. Ogień, o jakim tu jest mowa, był w Miejscu Świętym, a na niego kruszono kadzidło, co przedstawia trzyipółletnią służbę naszego Pana, podczas której używał On wszelkich swych doskonałych sił w służbie Bogu, Prawdzie i braciom. Za każdym razem, gdy kadzidło dotykało ognia, wytwarzało dym z kadzidła, tak jak życie Jezusa było jednym bezustannym ofiarowaniem tego kadzidła przed Bogiem, a w wyniku dopełnienia w ten sposób ofiary Chrystus uznany On został za godnego, by wejść za zasłonę do Miejsca Najświętszego.

Jezus nie mógł być uznany za Najwyższego Kapłana, dopóki nie dokończył swojej ofiary. Poświęcenie uczynione w Jordanie skończyło się na Kalwarii. Całe trzy i pół roku zajęło ukończenie tego dzieła kruszenia kadzidła na ogień i jak pamiętacie, w figurze Najwyższy Kapłan musiał ofiarować to kadzidło na ołtarzu, żeby dym mógł przejść poza zasłonę i żeby on nie umarł; gdy więc kapłan próbował przejść pod zasłoną, dym z kadzidła miał zakrywać ubłagalnię i kapłan mógł być zachowany przy życiu. W razie gdyby obłok z kadzidła nie pokrył ubłagalni, kapłan by umarł, co pokazuje, że Pan Jezus Chrystus nie mógł wejść do chwały przed ukończeniem swego poświęcenia i ofiarowania.

Pamiętacie, że przy tej okazji były trzy ognie. Jeden ogień był w Miejscu Świętym i reprezentował Boskie spojrzenie na ofiarę naszego Mistrza; było to przyjemną wonnością dla Boga. Było także drugie spojrzenie na tę samą ofiarę: Był On reprezentowany przez palenie tłuszczu na dziedzińcu, a stan dziedzińca reprezentuje warunki, w których ludzka natura może zrozumieć tę sprawę. Wszyscy, którzy byli na dziedzińcu, znajdowali się w stanie usprawiedliwienia oraz uznawali, że On faktycznie był Synem Bożym, jak to było przedstawione przez palenie tłuszczu, który wytwarza bardzo jasne światło. Następnie, jak wiecie, był ogień płonący poza obozem, tam paliła się skóra, rogi itd. z cielca, a to pokazuje, jak Pańska ofiara była postrzegana przez świat – była wstrętną dla świata; popełnił On błąd i zmarnował swoje dobre i wartościowe życie na opowiadanie o Królestwie i obcowanie z tymi biednymi uczniami. Te trzy obrazy opisują naszego Pana z trzech punktów zapatrywania; po pierwsze: ze światowego punktu widzenia – ofiara Chrystusa nie była według ducha tego świata; po drugie: pogląd uczniów Jezusa znajdujących się na dziedzińcu, że był On święty, niewinny, niepokalany, jako Zbawiciel; i trzeci punkt: pogląd Boży, który dotyczy zadanego pytania, czyli palenia kadzidła w Miejscu Świętym. Dopiero, gdy wszystkie trzy ognie, trzy fazy ofiary Pana zostały dokonane, mógł On przejść poza wtórą zasłonę. [27,2]