SM-749

„Nawet wiatry i morza są mu posłuszne”

„Jakiż to jest ten, że mu i wiatry i morze posłuszne są?” – (Mat. 8:27)

Tekst nasz wzięty jest z opowieści w Ewangelii o burzy na morzu Galilejskim, podczas której Jezus spał w tylnej części łodzi, aż odważni żeglarze, zatrwożeni burzą, wołali do Pana: „Panie, ratuj nas, bo giniemy!” Tedy Jezus, wstawszy zgromił wiatry i morze i stało się uciszenie wielkie. Kiedy uczniowie – rybacy spostrzegli to, rzekli: „Jakiż to jest ten, że mu i wiatry i morze posłuszne są” (Mat. 8:25-27).

Żywimy wielką sympatię do współkrajan Jezusa, którzy nie mogąc zrozumieć Go, spowodowali Jego egzekucję, uważając Go za groźnego dla swych instytucji. Jego cudowne słowa, Jego cudowne słowa żywota, o których jest zapisane, iż publiczność mówiła, że: „Nigdy nie mówił człowiek, jako ten człowiek” (Jan.7:46) i w ogóle Jego cudowna osobistość wydawała się im rzeczywiście niedorzeczną z Jego ogólnym prowadzeniem się. Nie mieniąc się być Jehową, nie mieniąc się być swym własnym ojcem, jak to niektórzy dziś nauczają, ale przeciwnie, mówiąc: „Ojciec mój większy jest niż ja” (Jan.14.28). On jednak stwierdzał specjalne pokrewieństwo z Bogiem, a to On demonstrował przez takie cuda; jak opisany w tej lekcji. Gdyby dokonał tego i mówił takie rzeczy jako członek jednej z popularnych sekt za Jego czasów, to byłby poważany. Gdyby by połączył się z Faryzeuszami i uznał ich tłumaczenie prawa w jednym znaczeniu do ludzi, a w drugim znaczeniu do nich, to otrzymałby wiele honorów od bogatych i biednych, uczonych i prostaków. Ale On przeciwdziałał im wszystkim przez swą uniżoność w łączeniu się ze zwykłym ludem, przyjmując niektórych z nich za Swych specjalnych uczniów i posyłając ich jako Swych reprezentantów. To w oczach uczonych przedstawiło Go jako głupiego. To specjalnie zdyskredytowało Go nietylko jako człowieka i nauczyciela, ale szczególnie jako tego, który mienił się być Mesjaszem, Królem Chwały, który miał ustanowić królestwo. Możemy doskonale zrozumieć, dlaczego ludzie uczeni tego lub tamtego dnia uważaliby taką jednostkę za oszusta, pretendenta lub zwodziciela. Pozory były przeciw Niemu.

„TOŚ TY PRZECIE JEST KRÓLEM”

Wyobraźmy sobie Wielkiego Nauczyciela, chodzącego z dwunastoma Swymi apostołami, dotąd nie do opisania tłumy tych, którzy chętnie Go słuchali – nie wielu możnych, nie wielu uczonych, nie wielu bogatych nie wielu poważanych. Usłyszmy Go mówiącego do nich do takich, którzy uznawali siebie za nieuczonych i prostaków (Dz. Ap. 4:13) – że jeżeli będą Mu wierni, On pozwoli im siedzieć z sobą na Swej stolicy i sądzić dwanaście pokoleń Izraela. Powiedzenie takie napewno wydawało się fałszywe; On zaś nie miał serca, aby potępiać Żydów, którzy tak mylnie Go przedstawiali. Święty Piotr nie potępił ich, ale wyraźnie powiedział: „Ale teraz, bracia, wiem, żeście Dawcę Żywota z nieświadomości zabili, jako i książęta wasi” – (Dz. Ap. 3:15-17; 1 Kor. 2:7, 8).

Czy możemy się dziwić, że uczeni Żydowscy tamtego czasu byli zmieszani? Oni napewno słyszeli o Jego cudach – Jego przywróceniu wzroku ślepemu i siły uschniętej ręce niemocą złożonego człowieka a w wypadku Łazarza, przynajmniej mieli zademonstrowaną Jego moc nad śmiercią. Oni wiedzieli, że mowy Jezusa były zadziwiająco mądre oraz że Jego krytyka ich własnych sprzeczności była uderzająco ostra. A jednak oni mówili: My wiemy, że On jest zwodzicielem z powodu Jego osobliwego mianowania się być Mesjaszem( Synem Bożym. To mianowanie się odstręcza wszelkie Jego nauki i wzniosłą pracę. Nie może być prawdą, iż jest On Mesjaszem, na którego nasz naród oczekiwał więcej niż szesnaście stuleci. Bóg napewno zesłałby Mesjasza, któryby dostatecznie zademonstrował chwałę i moc, aby przekonać najbardziej inteligentnych z naszego narodu, nauczonych w Piśmie, Faryzeuszów i kapłanów. Od czego oni wszyscy odstępują i oskarżają, musi być fałszywym.

DLA DOBRA NARODU

Żydowscy uczeni z osiemnastu stuleci temu zadecydowali, że człowiek, który wzbudzał w masach żądzę przy swoim współudziale jako Król – Mesjasz, a który był bez armii i bez poparcia finansowego w kampanii, przedstawiłby ich naród Rzymianom w śmiesznym świetle. W rezultacie mogliby im odebrać na słowo cesarza cywilne i religijne prawa i przywileje, jakimi się cieszyli. Zebrali radę i zadecydowali, że w interesie pokoju narodu ten złotousty cudotwórca powinien być wyjawiony jako zwodziciel lub być zabity. Z początku próbowali wystawić Go na pośmiewisko przez usidlenie Go w mowie w obecności Jego naśladowców i rzeszy ludu. Lecz duch Jego był bystrzejszy niż ich; a strzały, jakie wymierzyli przeciwko Niemu, odbiły się dla ich własnego zawstydzenia, i ustaliły Jego postawę w ocenie Jego naśladowców i w oczach ludu; jedna z tych prób, która miała wykazać pustotę Jego twierdzeń i ich podstęp, oraz zniechęcenie Jego naśladowców jest godna szczegółowej uwagi, bo ona dostarcza nam klucza do zrozumienia sentymentu władców a także do rzeczywistych faktów w tej sprawie, których ci władcy nie zdołali spostrzec.

"KRÓLESTWO JEST WPOŚRÓD NAS"

Wpływowi Żydzi mówili: „Pozwólcie nam zapytać się tego fałszywego Mesjasza co do Jego pretencji, nie z myślą poprawienia Go, ale z myślą otwarcia oczu Jego naśladowcom za nieudolność i fałszywość Jego nauk. Wtedy zobaczą próżność nadziei, jakie w Nim pokładali i głupotę porzucenia swych zawodów, aby się stać Jego naśladowcami w nadziei siedzenia z Nim na Jego tronie. Oni zobaczą, że On nie ma widoku zdobycia tronu, a oni są jedynie zalani przez Niego w takich oczekiwaniach”. Oni pytali się Go: „Kiedy się ukaże twoje królestwo? Jak wiele upłynie czasu, zanim usiądziesz na swym tronie i swych naśladowców będziesz miał z sobą? Jak wiele czasu upłynie, zanim to Mesjańskie Królestwo będzie rządzić w Palestynie i rozciągnie się od jego granic aż do kończyn ziemi? Gdy nam odpowiesz na te pytania, postawimy ci inne, odnoszące się do twojego finansowego poparcia i zasobów Twoich własnych kwalifikacji i poddanych Ci urzędników; uzbrojenia twoich żołnierzy i przyborów, potrzebnych do takiej jak świat szeroki kampanii, jaką wkrótce zamierzasz rozpocząć według swych nauk”.

Krótka odpowiedź Wielkiego Nauczyciela zupełnie uciszyła wszelkie zarzuty. Gdyby ci ludzie byli „prawdziwymi Izraelitami” Jego nauki wpłynęłyby na nich tak głęboko, że szliby po całkiem innej linii pytań niż z początku zamierzyli. Ale oni byli nieszczerzy. Dlatego, kiedy ich pytania, postawione w celu usidlenia Mistrza i Nauczyciela, były odpowiedziane i zawiodły, oni jedynie przyznali się do porażki przez milczenie. Odpowiedź nie była, jak niedoskonale przetłumaczona w naszym zwykłem tłumaczeniu, że Królestwo Boże jest wewnątrz nas w obłudnych Faryzeuszach, ale Królestwo Moje, Królestwo Niebieskie, którego Ja jestem królem, nie ukaże się wcale. Ono będzie Królestwem niewidzialnym ono nie przyjdzie ze spostrzeżeniem lub zewnętrznym przedstawieniem. Ani rzeką: „Oto tu, albo oto tam jest; albowiem będzie ono wszędzie wpośród was, pomiędzy wami, niewidzialne ale potężne”. – (Łuk. 17:20-22).

Zaprawdę, co za człowiek to był i co było za poselstwo o Jego Królestwie, takie odmienne od tego, jakiego Żydzi się spodziewali! Czy możemy się dziwić, że tylko stosunkowo mała ich proporcja była w odpowiednim stanie serca na przyjęcie tego poselstwa odnoszącego się do duchowego Królestwa? Nie możemy się dziwić! Nawet najbardziej zażyli Jego uczniowie nie mogli pojąć głębokości Jego nauk, zanim po jego śmierci i zmartwychwstaniu w Dzień Zielonych Świąt otrzymali specjalne oświecenie przepowiedziane. – (Joel 2:29).

NADZIEJE IZRAELA JEDYNIE ODŁOŻONE

Wtedy dopiero zrozumieli prawdziwą głębokość Jego nauk, który mówił, jak nikt z ludzi nie mówił. Wtedy pojęli, że On był jedynym spłodzonym Synem Bożym, który w posłuszeństwie dla Boskiego Programu do Izraela i całego świata opuścił Niebieskie przybytki i chwałę duchowej natury i stał się ciałem – „Człowiekiem Chrystusem Jezusem”. (Tym. 2:5). Wtedy zrozumieli nietylko, że On był doskonałym człowiekiem, ale że przez pomazanie Duchem Świętym, który stąpił na Niego w czasie chrztu. On był prawdziwym Pomazanym Bożym, pozaobrazowym Kapłanem, pozaobrazowym Królem – nie że był Nim w ciele, ale że nowa duchowa natura, spłodzona w Nim przez pomazanie była udoskonalona w zmartwychwstaniu i że to jest uwielbionym Chrystusem na duchowym poziomie, który dokona wielkich rzeczy, przepowiedzianych przez proroków, błogosławienia całego Izraela i wszystkich narodów ziemi w słusznym Boga czasie. Wtedy zrozumieli znaczenie słów Mistrza do rzymskiego gubernatora: „Moje królestwo nie jest z tego świata; bo gdyby było, słudzy moi obroniliby mnie i nie byłbym wydany.” Wtedy pojęli, że Jego królestwo będzie nie mniej rzeczywiste i potężne, ale więcej niż to, ponieważ będzie niebieskie, duchowe, które w słusznym czasie, w wiekach, które przyjdą, będzie działać przez naród Izraelski, tak jak było oryginalnie przyobiecane i oczekiwane.

Apostoł spostrzegł, że ich nadzieje narodowe nie były rozbite ( nie były zniszczone, ale wszystkie będą mieć swe wypełnienie, pomimo że czas na wypełnienie się ich był odłożony. A oni widzieli dwie przyczyny na odłożenie.

(1) Aby uczynić Mesjańskie błogosławieństwa tak wielkie, jak Bóg zamierzył – aby były jak świat szeroki i do wiecznego żywota – było potrzebne, aby wielka ofiara za grzechy była dokonana – ofiara, zobrazowana stulecia temu w ofiarach Izraelskiego Dnia Pojednania – ofiara w dwóch częściach. Te dwie części są pokazane w Izraelskim Dniu Pojednania – w cielcu ofiary za grzech, i w koźle Pańskim ofiary za grzech. Jezus sam wypełnił tę pierwszą, której zasługa została zastosowana do niewielu świętych z Żydów i z pogan, którzy podczas tego Wieku Ewangelii uczynili zupełne poświęcenie, aby iść śladami Odkupiciela. Wtóra część ofiary – ofiara kozła – obrazuje poświęcające się grono Pańskich wiernych naśladowców przez cały ten wiek, Ci przykryci szatą Jego sprawiedliwości cierpią z Nim ofiarniczo. – (Żyd. 13:11-13).

Ich nagrodą będzie udział z Odkupicielem na Niebieskim, duchowym poziomie, uczestnicząc w Jego chwale, honorach i nieśmiertelności, i w Jego wielkim dziele rozdzielania Mesjańskich błogosławieństw dla Izraela i świata.

Jak zawstydzeni będą wszyscy ludzie, kiedy czasy restytucji, wzmiankowane przez Św. Piotra (Dz. Ap. 3:19-23) będą wprowadzone! Jak zdumieni będą wszyscy dobrocią Bożą oraz Jego wiernością w dotrzymaniu wszystkich swych obietnic! Jak oczy całej ludzkości zwrócone będą do dni Jezusa w ciele) kiedy On ukazał się pomiędzy ludźmi, aby położyć fundament pod Swe chwalebne Mesjańskie Królestwo przez złożenie z siebie ofiary za grzechy wszystkich ludzi, ażeby przez to mógł oczyścić ze wszystkich grzechów każdego, ktokolwiek zechciałby przyjść do Ojca przez Niego i w ten sposób mieć prawo do przywrócenia pragnącego i posłusznego do zupełnej doskonałości i do zniszczenia buntowników we wtórej śmierci. Wtedy wszyscy, jak nigdy przedtem, poznają moc słów naszego tekstu: „Jakiż to jest ten człowiek?” Poznają Go oni jako człowieka, który był „Posłany od Boga”. Poznają Go jako tego, Który teraz już jest nader wywyższony, daleko ponad ludzi i aniołów, nagrodzony najwyższą nagrodą, jaką Jehowa mógł dać Swemu Umiłowanemu Synowi, w którym Mu się upodobało, a którego silnością Izrael i my wszyscy jesteśmy uzdrowieni.

Sermons 749
Brzask Nowej Ery 12/1937 str.181-182

Do góry