SM-491

„Pocz¹tek stworzenia Bo¿ego”

„Na pocz¹tku by³o S³owo [Logos] a S³owo [Logos] by³o u Boga, a Bogiem by³o ono S³owo [Logos]. To by³o na pocz¹tku u Boga. Wszystkie rzeczy przez nie siê sta³y, a bez niego nic siê nie sta³o, co siê sta³o”. – (Jana 1:1-3).

Pierwszym czynem twórczym Jehowy odnoœnym do ró¿nych istot, by³o S³owo. Na d³ugo przed stworzeniem cz³owieka, na d³ugo przed wyprowadzeniem naszej ziemi z jej stanu chaotycznego, na d³ugo przedtem jak stworzeni zostali anio³owie i cherubiny, Boska moc stworzy³a Syna na poziomie duchowym, Jehowy Pierworodnego – wspania³ego, doskona³ego, piêknego – swój w³asny obraz.

Ten chwalebny w naszym tekœcie oznaczony jest jako Logos, S³owo, Pos³annictwo, Wyra¿enie Bo¿e. W Starym Testamencie odnosz¹ siê do Niego symbolicznie jako do Modroœci" (Przyp. Sal. 8:22-30): „Pan miê mia³ przy pocz¹tku drogi Swej, przed sprawami Swemi, przed wszystkiemi czasy. Tedym by³a u Niego jako wychowaniec i by³am ucieczk¹ Jego, graj¹c przed Nim na ka¿dy czas”.

Potê¿ny On, uosobiony jako M¹droœæ, jest pod³ug Œw. Paw³a, „Pierworodny wszystkich rzeczy stworzonych” (Kol. 1:15-18). Psalmista podobnie siê do Niego odnosi jako do Pañskiego „pierworodnego, wy¿szego nad królami ziemi” (Ps. 89:27). Jezus te¿ Sam o Sobie mówi jako o tym, co mia³ przedludzkie istnienie, powiadaj¹c: „Pierwej ni¿ Abraham by³, Jam jest” (Jana 8:1,23,58). Uwielbiony, wniebowst¹piony Chrystus w wizji Apokaliptycznej oznajmi³ tê sam¹ prawdê, ¿e On by³: „Pocz¹tkiem stworzenia Bo¿ego”. (Obj. 3:14). I znowu oœwiadczy³: „Jam jest on pierwszy i ostatni”. – (Obj. 1:17; Obj. 2:8).

Wszystkie te Pisma w pe³ni podtrzymuj¹ twierdzenie naszego tekstu, ¿e Ten, który sta³ siê Odkupicielem œwiata by³ na d³ugo przedtem, pierwszym Synem Bo¿ym. Zajmowa³ On pierwsze miejsce nie tylko co do starszeñstwa, ale tak¿e czci, godnoœci i stanowiska, ponad wszystkich innych synów Bo¿ych, z których ani jeden nie by³ jako On bezpoœrednim Stworzeniem Jehowy. „Bo wszystkie rzeczy sta³y siê przez Logos, a bez Niego nic siê nie, sta³o co siê sta³o”. Nie by³ Stwórc¹ w pierwszorzêdnym znaczeniu s³owa, ale w znaczeniu drugorzêdnym. By³ on zastêpczym poœrednikiem Jehowy we wszystkim Jego nastêpnym dziele twórczym. Tak by³ On nie tylko Pierworodnym wszystkich rzeczy stworzonych, ale, indywidualnie, by³ On tak¿e ostatnim Jehowy stworzeniem. Z tym zgadzaj¹ siê s³owa œw. Paw³a: „Wszystko z Ojca i wszystko przez Syna”.

Rzecz wiadoma, i¿ wielu nie zdo³a³o oceniæ nie tylko Boskiej osobowoœci Jehowy, ale tak¿e wielkoœci Jego, który jest zwany „Synem Bo¿ym”.

W CIEMNYCH WIEKACH.

By³ czas, kiedy lud Bo¿y nie posiada³ Biblii w swoim w³asnym jêzyku, kiedy zdolnoœæ czytania jej by³a bardzo ograniczona i kiedy nikt nie posiada³ tak wspania³ych Biblii (z odnoœnikami i konkordansami), jakie s¹ dzisiaj powszechne. Nie powinno wiêc nas dziwiæ, i¿ w owych dawnych czasach b³êdy wkrada³y siê w tradycyjn¹ wiarê Koœcio³a. ¯ydzi utrzymywali, ¿e Jezus z Nazaretu by³ samozwañcem i ¿e Jego potê¿ne dzie³a by³y wykonane pod wp³ywem upad³ego anio³a, Belzebuba. Czy mamy siê dziwiæ temu, i¿ w zapale dyskusji niektórzy z wyznawców Jezusa g³osili o Nim przesadê w swych zabiegach o zwalczenie teorii, która z Mesjasza czyni³a zwyk³ego grzesznego cz³owieka?

Nie dziwi nas przeto, ¿e w pocz¹tku trzeciego stulecia wyg³aszano twierdzenia w imieniu Chrystusa i Aposto³ów, do których ani On ani oni nigdy nikogo nie upowa¿niali. Aposto³ oznajmia, ¿e On by³ „Synem Bo¿ym z moc¹” i ¿e by³ On „œwiêty, niewinny, niepokalany i od³¹czony od grzeszników” (¯yd. 7:26). Mistrz sam oœwiadczy³: „Ojciec Mój wiêkszy jest ni¿ Ja”. „Bom nie zst¹pi³ z Nieba, i¿bym czyni³ wolê Moj¹, ale wolê Ojca, który Miê pos³a³”. „Abym czyni³ wolê Twoj¹, Bo¿e Mój! pragnê, albowiem Zakon Twój jest w poœrodku wnêtrznoœci moich”. – (Jana 14:28; Jana 6:38; Psalm 40:9).

Prawda, oœwiadczy³ On tak¿e: „Ja i Ojciec jedno jesteœmy”; ale pokaza³ On, na czym ta jednoœæ polega³a – ¿e by³a to jednoœæ woli, jednoœæ zamys³u, jednoœæ pracy. Z tej racji, ¿e w pe³ni podda³ on Swoj¹ wolê woli Ojca i uczyni³ wolê Ojca Swoj¹ w³asn¹, st¹d byli jedno. – (Jana. 5:19-23; Jana 10:30).

Mistrz gdzieindziej tak¿e przedstawi³ tê jednoœæ, kiedy modli³ siê za Swoich uczniów, „aby byli jedno jak Ty, Ojcze, i Ja jedno jesteœmy” (Jana. 17:11, 21, 22). Najwidoczniej Mistrz nie modli³ siê, aby Jego uczniowie stali siê jedn¹ osob¹, ale a¿eby wszyscy stali siê jednej myœli, jednego serca, jednego usposobienia przez swoj¹ wiernoœæ i pos³uszeñstwo wobec S³owa i Ducha Bo¿ego. A ta jednoœæ, oœwiadczy³ On, by³a taka, jaka panowa³a pomiêdzy Niebieskim Ojcem a Nim. Zarzuciwszy prostotê nauk Jezusowych i Aposto³ów, niektórzy przechodzili w skrajnoœæ twierdz¹c, i¿ Jezus by³ Swoim w³asnym Ojcem; ¿e wyra¿enia Ojciec, Syn i Duch Œwiêty wszystkie odnosi³y siê do jednej osoby, która ujawni³a siê ludzkoœci w trojaki sposób odpowiadaj¹cy tym mianom – jeden Bóg w trzech ujawnieniach. Inni przyjêli jeszcze inny pogl¹d i utrzymywali, jakoby Ojciec, Syn i Duch œwiêty byli trzema Bogami, którzy operowali jako jeden. W miarê tego jak te niebiblijne ludzkie teorie siê przyjmowa³y, wytwarza³y one zamieszanie. Na pytanie jak trzy osoby logicznie mog³y byæ jedn¹ osob¹ i jak jedna osoba mog³a byæ trzema osobami równymi pod wzglêdem chwa³y i mocy, to rzecz naturalna, i¿ odpowiedzi nie mo¿na by³o otrzymaæ. Po czym znaleziono niby wymówkê: „Jest to wielka tajemnica, której nikt nie mo¿e wyjaœniæ”.

Nie powinno nas dziwiæ, kiedy mamy znajomoœæ ustroju ludzkiej natury, ¿e tym skrajnym zapatrywaniom przeciwstawiono inne przeciwnej skrajnoœci i niektórzy utrzymywali, i¿ Jezus by³ zwyczajnym cz³owiekiem; ¿e zrodzony zosta³ jak inni ludzie, ¿e Józef by³ Jego ojcem itd. Z tego pojmujemy niebezpieczeñstwo jakiegokolwiek zbaczania od œcis³ych nauk S³owa Bo¿ego.

Nie potrzeba chyba mówiæ Badaczom Pisma œwiêtego, ¿e niema nic w Biblii, co by mówi³o o troistoœci Bogów. Jest tylko jeden ustêp w Piœmie cytowany na udowodnienie Trójcy (1 Jana 5:7,8); nigdy nie jest cytowany przez scholastyków, bo wszyscy oni wiedz¹, i¿ zosta³ przekszta³cony, kilka s³ów dodano w siódmym stuleciu, które nie znajduj¹ siê w ¿adnym rêkopisie Nowego Testamentu wczeœniejszej daty. I te dodane s³owa czyni¹ to twierdzenie ca³kowicie niedorzecznym.

Je¿eli siê zwrócicie w swych Bibliach do tego ustêpu, to mo¿ecie wykreœliæ sfa³szowane s³owa jak nastêpuje w wierszu siódmym: „Albowiem trzej s¹, którzy œwiadcz¹ na Niebie, Ojciec, S³owo, Duch Œwiêty, a ci trzej jedno s¹”, a w wierszu ósmym s³owa: „A trzej s¹, którzy œwiadcz¹ na ziemi”.

Po takim usuniêciu sfa³szowanych dodatków, po takim usuniêciu z cennej maœci jadowitej muchy fa³szu, która zosta³a tam wrzucona w tym w³aœnie celu uwiedzenia, a poniewa¿ nie znajdzie siê gdzieindziej w Piœmie, co by doda³o kolorytu tej doktrynie trójcy – przeto bêdziecie mogli odczytaæ t¹ czêœæ S³owa Bo¿ego w jego czystoœci i prostocie. Wtenczas rola jego „tajemniczoœci” przepadnie na zawsze. W zupe³nej zgodnoœci z ca³¹ Bibli¹ bêdzie zatem oœwiadczenie: „My mamy jednego Boga, Ojca, z którego wszystko i jednego Pana Jezusa Chrystusa przez którego wszystko, a my przezeñ” (1 Kor. 8:6). Jak niedorzecznie ustêp czyta siê w naszym potocznym t³umaczeniu, gdy siê mówi, i¿ Ojciec i Syn i Duch œwiêty œwiadcz¹ na Niebie, i¿ Jezus jest Synem Boga!

Czyste S³owo Bo¿e przedstawia po prostu i piêknie fakt, ¿e Wielki Stwórca, Ojciec wszelkiej ³askawoœci jest Panem Bogiem; i ¿e On ma Jedynego Sp³odzonego Syna, który ma byæ nadto Zbawicielem, czyli Wybawc¹ wszystkich z rodu Adamowego, chêtnych do przyjêcia ³aski Bo¿ej w Nim postanowionej. I ¿e jest jeden Duch Œwiêty, „duch Prawdy,” „Duch M¹droœci”; „duch zdrowego rozs¹dku,” duch mocy, energii, woli, zmys³ Ojcowy – który jest tak¿e duchem Syna i który musi byæ te¿ duchem, usposobieniem, zmys³em, wol¹ wszystkich tych, którzy teraz przychodz¹ do Ojca jako synowie adoptowani, które jest w Chrystusie Jezusie.

JEDYNIE SP£ODZONY UCZCZONY

Przed rozpoczêciem stworzenia Bo¿ego, przedtem nim Jedyny sp³odzony z Ojca sta³ siê Alf¹ Stworzenia, Ojciec mia³ ju¿ przecudne zamys³y w Sobie samym odnoœnie ca³ego Jego wielkiego Planu co do wieczystej przysz³oœci. Obejmowa³o to ten œwiat i ludzkoœæ i dopuszczenie na grzech i odkupienie cz³owieka od grzechu i jego kary, przywrócenie, jakie ma byæ dokonane przez Królestwo Mesjasza i œwietne dzie³o wiecznoœci w dalszych stworzeniach w jednym œwiecie po drugim.

Lecz, jak nasz Mistrz oœwiadczy³, te rzeczy Ojciec zatrzyma³ w Swej w³asnej mocy – w Swym w³asnym rêku. Nie wyjawi³ On ich anio³om, ani nawet Swojemu serdecznie umi³owanemu „Jednorodzonemu Synowi”. Widzieliœmy, jak ten sekret Boski, Boski zamys³, by³ symbolicznie przedstawiony w ksiêgach w rêku Pana, jak jest wyobra¿ony w Objawieniu (Obj. 5:1). Widzieliœmy, ¿e to objawienie by³o dorêczone Barankowi, Jednorodzonemu, potem jak zosta³ ju¿ zabity – po jego poœwiêceniu w Jordanie, a w ca³ej pe³ni swej po Jego œmierci na Kalwarii, kiedy wst¹pi³ na Wysokoœci, uwielbiony na prawicy Ojcowej dostojnoœci. – (Dz. Ap. 2:32, 33).

Ale nim Logos sta³ siê cia³em, nim podj¹³ siê On byæ Odkupicielem cz³owieka, Niebieski Ojciec przedstawi³ Mu wspania³¹ propozycjê, poinformowa³ On Syna, i¿ ma plan, ksiêgi i ¿e wykonanie go ma byæ powierzone Temu, który oka¿e siê godnym, przez okazanie Swej wiernoœci wobec woli Bo¿ej.

Czytamy, ¿e Bóg zes³a³ Swego Jednorodzonego Syna na œwiat, ale nie mamy rozumieæ z tego, jakoby przyszed³ On z rozkazu Boskiego, któremu odmówienie oznacza³oby Boskie niezadowolenie i Jego w³asne poni¿enie. Przeciwnie, rozumiemy sprawê jasno, gdy s³uchamy oœwiadczenia Aposto³a. Oœwiadcza On, i¿ Mesjasz opuœci³ chwa³ê, jak¹ mia³ z Ojcem, zanim by³ œwiat i poni¿y³ Samego Siebie do wziêcia na siê postaci cz³owieka, a nastêpnie ofiarowa³ Siebie Samego a¿ do œmierci a wszystko to z powodu radoœci, jak¹ Mu przedstawi³ Ojciec. A radoœæ przedstawiona Logosowi by³a taka:

(1) ¯e w ten sposób móg³by s³u¿yæ Niebieskiemu Ojcu Jego ³askawym zamiarom.
(2) Aby móg³ wybawiæ ludzkoœæ ze stanu grzechu i œmierci, w który wszystka zosta³a pogr¹¿ona przez Ojca A dama jeden czyn niepos³uszeñstwa.
(3) W dodatku otrzyma³ On obietnicê czci i wyró¿nienia w Królestwie Mesjasza, przez które ludzkoœæ ma byæ b³ogos³awiona i podniesiona.

(4) Obiecan¹ mia³ specjaln¹ klasê Oblubienicy. jaka mia³a byæ wybrana z poœród odkupionego rodu ludzkiego – klasê maj¹c¹ Jego w³asne usposobienie wiernoœci ku Bogu i ku sprawiedliwoœci i wiern¹ a¿ do œmierci – która by jak On Sam by³a wywy¿szona w G³ównym Zmartwychwstaniu z ziemskiego do Niebieskiego stanu, daleko ponad ksiêstwa i moce i wszelkie imiê, jakie jest.

(5) Obiecane mia³, i¿ Jego w³asne osobiste wyró¿nienie by³oby na ca³¹ wiecznoœæ uczestnictwo w przymiotach Boskiej natury; ¿e posiada³by On nie tylko s³awê i czeœæ, ale tak¿e odziedziczone ¿ycie, nieœmiertelnoœæ, nieskazitelnoœæ. – (Jana 5:26; ¯yd. 1:1, 3).

Dla tej radoœci opuœci³ On Swoj¹ chwa³ê, sta³ siê cia³em, z³o¿y³ w ofierze Swoje ziemskie ¿ycie a podniesiony z umar³ych, wszed³ w Swoj¹ obiecan¹ radoœæ. Odt¹d oczekuje On na dope³nienie siê Koœcio³a, Jego Oblubienicy, cz³onków Jego Cia³a, maj¹c zapewnienie, i¿ kiedy Ojciec da. Mu narody w dziedzictwo i najdalsze czêœci ziemi za Jego osiad³oœæ, to bêdzie On móg³ zwi¹zaæ Szatana, pognêbiæ grzech i podnieœæ grzesznika, a wiekuisty porz¹dek wyprowadziæ z ziemskiego zamieszania przez wyg³adzenie œwiadomych grzeszników.

BÓG A NIE BÓG

Jak wszyscy scholastycy biblijni wiedz¹, s³owo elohim w Starym Testamencie hebrajskim jest w liczbie mnogiej. Tak czytamy w (1 Moj.) „Rzek³ zatem Elohim [Bogowie]: Uczyñmy cz³owieka na wyobra¿enie nasze”. To najzupe³niej w³aœciwie odnosiæ mog³oby siê do Niebieskiego Ojca i Niebieskiego Syna, w pe³nej zgodnoœci z naszym tekstem. „Bez Niego [Logosa] nic siê nie sta³o, co siê sta³o”. S³owo Elohim oznacza, dos³ownie, mocny, potê¿ny, wielki. Rzecz naturalna, i¿ w³aœciwym by³oby uwa¿aæ Logos za mocne, wielkie, potê¿ne, jako czynnego reprezentanta Wszechmog¹cego, Onego Pana, który jest tak¿e nazywany potê¿ny, Elohim.

To s³owo elohim nie tylko jest u¿ywane odnoœnie do Niebieskiego Ojca i Jego Niebieskiego Syna, ale jest tak¿e u¿ywane odnoœnie do anio³ów, jako pos³añców Bo¿ych i Chrystusowych, mocnych do czynienia woli Bo¿ej (Ps. 8:5) „Uczyni³eœ go [cz³owieka] ma³o mniejszym od Anio³ów [elohim]”. Zauwa¿cie te¿ dalej, i¿ to s³owo elohim u¿ywane jest odnoœnie do ludzi, kiedy byli nauczani przez Boga i czynni, jako Boga reprezentanci to byli mocnymi, czyli elohim. Tak czytamy o siedemdziesiêciu sêdziach Izraela, naznaczonych przez Moj¿esza: „Przywiedzie go pan jego do sêdziów [elohim]”. – (2 Moj. 21:6).

Podaliœmy bardzo dos³owny przek³ad naszego cytatu. Jako badacze Biblii nie byliœmy w przesz³oœci dostatecznie krytycznymi przy naszym studiowaniu S³owa Bo¿ego; ale teraz, z opatrznoœci Boskiej, mo¿liwe jest nawet dla tych, którzy nie maj¹ najmniejszej znajomoœci greckiego i hebrajskiego, dok³adnie zrozumieæ treœæ Pisma.

Nasz tekst w zwyk³em polskim t³umaczeniu mylnie oddaje prawdziw¹ myœl orygina³u; ale tak jak podaliœmy, to sprawa jest tak prosta i jasna, i¿ nawet dziecko mo¿e go zrozumieæ. Pan Bóg jest od wieku a¿ na wieki i nie mia³ pocz¹tku. Logos mia³o pocz¹tek – Ono Samo by³o pocz¹tkiem. „Na pocz¹tku by³o S³owo [Logos] a S³owo [Logos] by³o Bogiem”. By³ On potê¿ny, pocz¹tek stworzenia, Pierwsze i Ostatnie Stworzenie Boga, Wszechmog¹cego, „z którego, przez którego i w którym s¹ wszystkie rzeczy”.

Wszystka czeœæ, godnoœæ i ubóstwienie przynale¿ne jest w pierwszym rzêdzie wielkiemu Ojcu œwiat³oœci; i na, Niego Jezus zwróci³ uwagê Swych wyznawców, powiadaj¹c: „Wy tedy tak siê módlcie; Ojcze nasz, któryœ jest w niebiesiech! Œwiêæ siê imiê twoje”(Mat. 6:9). Zawsze zatem jest rzecz¹ wybitnie w³aœciw¹ w najwy¿szym znaczeniu s³owa, by nasze mod³y wznosi³y siê do „Wszelki datek dobry i wszelki dar doskona³y z góry jest, zstêpuj¹cy od Ojca œwiat³oœci”(Jak.1:17).

Upodoba³o siê Ojcu tak zaszczyciæ Swego Pierworodnego Syna i tak nagrodziæ Jego wiernoœæ a¿ do œmierci i uczyniæ Go g³ow¹ we wszystkich rzeczach nad Koœcio³em, który jest Jego Cia³em, i¿ jest szczególnie w³aœciwym, a¿eby, mówi¹c jêzykiem Mistrza: „Wszyscy czcili Syna, tak jako czcz¹ Ojca” (Jana 5:23). Nie powinni jednak czciæ Syna zamiast Ojca; bo ten Ostatni powiada: „Chwa³y mojej nie dam innemu”(Iz. 42:8). Wywy¿szony Chrystus ma byæ czczony, nawet, ubóstwiany, poniewa¿ Ojciec wysoko Go wyniós³.

Co wiêcej, jest jeszcze specjalna przyczyna dlaczego wszyscy, którzy uznaj¹ Jezusa, jako Odkupiciela œwiata, powinni tak¿e uznaæ za w³aœciwe po³¹czyæ Go razem z Ojcem w swych myœlach i w swych mod³ach. A to dlatego, ¿e – z Boskiego naznaczenia – jest On Koœcio³a Orêdownikiem u Ojca – Tym, przez którego jesteœmy przyjemni Bogu. I tak u œwiata w przysz³oœci, w ci¹gu Królowania Mesjasza, równie¿ bêdzie to w³aœciwe, bo w tym czasie bêdzie On Poœrednikiem œwiata, stoj¹cym pomiêdzy Bogiem i ludŸmi, a¿ przez Swoje Poœrednicze Królestwo podniesie On ludzkoœæ z grzechu i poni¿enia i œmierci, z powrotem do rzeczywistego usprawiedliwienia i harmonii z Bogiem.

SM-491 – 498
Brzask 09/1935 str. 135-137

Do góry