HG3-822

Przygotowanie Królewskiego Kapłaństwa.

„Ale wy jesteście rodem wybranym, królewskiem kapłaństwem.” – 1 Piotra 2:9.

Apostoł Piotr porównuje tych, którzy przyjęli Jezusa jako Mesjasza z tymi, którzy Go odrzucili. Wyraz użyty w tym tekście: ród, zdaje się oznaczać rodzaj. Bóg najpierw powołał naród Izraelski, aby był Jego ludem wybranym, świętym narodem (2 Moj. 19:5). Przez osiemnaście stuleci byli ćwiczeni i przygotowywani pod Prawem Zakonu, aby udowodnili czy okażą się godnymi być ludem Bożym. Lecz Bóg przewidział, że pomimo ich usiłowań nie będą w stanie zachować Zakonu z powodu swej niedoskonałości. Bóg wiedział także, iż z tej samej przyczyny nie będą w możności uzyskać wiecznego żywota (3 Moj. 18:5; Rzym. 10:5). Pan Bóg jednak przy gotował wybawienie tak dla Izraela, jak i dla całego rodzaju ludzkiego przez ofiarę Pana naszego Jezusa Chrystusa; wiedział także, iż Prawo Mojżeszowe miało być przewodnikiem, które miało przy prowadzić Izraela ku Chrystusowi (Gal. 3:24).

Izraelici mieli nadzieję, że Pan Bóg uczyni ich narodem wielkim, który ostatecznie zapanuje nad światem jako Królestwo Boże. Ponieważ Izrael był nasieniem Abrahama według ciała, zatem uważał, że obietnica Boża dana Abrahamowi nie mogła odnosić się do kogoś innego jak tylko do nich. Przeoczyli oni jednak fakt, że prawdziwe Nasienie, które miało sprowadzić błogosławieństwo, miało posiadać wiarę i posłuszeństwo Abrahama. Narodowi Żydowskiemu tych przymiotów to jest wiary i posłuszeństwa brakowało. Gdy przepowiadany przez ich świętych proroków Mesjasza przyszedł, Żydzi Go odrzucili i ukrzyżowali. Zaledwie mała liczba prawdziwych Izraelitów cichych i pokornego serca Go przyjęła. Lecz Bóg przewidział odrzucenie Jego Syna przez naród Izraelski i postanowił, że gdy gromadka wiernych z Izraela zostanie wybraną, powołanie przepowiedzianego Nasienia przejdzie do pogan.

W Boskim Planie to Nasienie Abrahama, które miało błogosławić wszystkie narody miało się składać ze 144 tysięcy; z każdego pokolenia Izraela po 12 tysięcy pod zwierzchnictwem Jego Syna, a Pana naszego Jezusa Chrystusa. Zatem gdy z Izraela zostało wybranych około 20 tysięcy, lub więcej, którzy okazali się godnymi stać się członkami Kościoła chrześcijańskiego, poselstwo ewangeliczne przeszło do Pogan, by z pomiędzy nich wybrać dostateczną ilość do uzupełnienia brakującej liczby z każdego pokolenia. Ci poganie zatem stali się członkami duchowego Izraela, którzy posiadają wiarę wiernego Abrahama.

DUCHOWNY IZRAEL, ALBO NOWY NARÓD.

Gdy Izraelici zostali odrzuceni odnośnie powołania Ewangelii, na ich miejsce został powołany i sporządzony inny naród, składający się z wiernych tak Żydów jak i pogan. Pan Bóg wtedy otworzył nową drogę do żywota, przez Jezusa Chrystusa (Żyd. 10:20). Powoływanie i przygotowanie nowego narodu - Duchownego Izraela było dziełem Wieku Ewangelii. Ta nowa droga, jaka została otwartą dopięła swego celu i nie chybiła, jak droga dla Izraela. Kościół Ewangelii nie jest „pod Zakonem, lecz pod łaską” (Rzym. 6:14-15). Łaska Boża w Chrystusie daje możność postępowania, tą droga dla tych, którzy chodzą po nowej drodze żywota. Oni zachowują Prawo Boże w duchu, a szata sprawiedliwości Chrystusowej pokrywa nieuniknione wady i niedoskonałości ich ciała.

Wybrani z Żydów stali się martwymi dla Prawa Zakonu, pod którym ich naród zostawał przeszło szesnaście stuleci. Zaś wybrani z pomiędzy pogan stali się martwymi dla dawnych grzechów i złego stanu, w jakim się znajdowali. Jak jedni tak i drudzy zostali poślubieni Chrystusowi. Pośrednia ściana dzieląca ich została obaloną. Wszyscy ci mają się stać Oblubienicą Chrystusową, a tym samym tracą poprzednią łączność, jako ludzie, stają się dziedzicami Bożymi, a współdziedzicami Chrystusowymi. Stają się Nowymi Stworzeniami (2 Kor. 5:17).

KRÓLEWSKIE KAPŁAŃSTWO.

Do tej to klasy święty Piotr mówi: „Wy jesteście królewskiem kapłaństwem.” (1 Piotra 2:9) Urzędem króla jest wykonywać władzę – panować, zaś urząd kapłana jest nauczanie, leczenie, błogosławienie. Gdy ta klasa zostanie wyniesioną do władzy, wtedy te urzędy, to jest kapłaństwo i królewskość zostaną połączone w jeden.

„Jesteście narodem świętym, ludem pozyskanym” – mówi dalej apostoł. Ta klasa została odłączoną od wszystkich innych narodów. Są oni pielgrzymami i cudzoziemcami na ziemi. Ze swoją Głową Chrystusem Jezusem mają stanowić nowy rząd Królestwa Chrystusowego, które wkrótce zostanie ustanowione na ziemi. Jednak nie ma się rozumieć by oni mieli panować, uczyć i błogosławić narody świata jako istoty ludzkie, lecz jako istoty duchowne, gdy zostaną uwielbieni przy pierwszym zmartwychwstaniu (Obj. 20:4-6).

Przeszło osiemnaście stuleci jak ci królewscy kapłani są ćwiczeni, rozwijają swój charakter, mający uczynić ich godnymi i zdolnymi władcami w wieku przyszłym. Próba charakteru tych przyszłych władców jest bardzo surową. Muszą oni najpierw sądzić siebie i rządzić sobą, zanim okażą się sposobnymi sądzić i rządzić innymi. Są oni umieszczeni w szkole Chrystusowej, aby byli od Niego uczeni. Uczą się cichości, pokory, panowania nad sobą, cierpliwości, wiary, grzeczności, dobroci i miłości. Nie posiadając tych przymiotów, klasa ta nie byłaby zdolną obchodzić się właściwie z grzesznym i upadłym światem. Lecz jeżeli te przymioty oni w sobie dobrze rozwiną, wtedy, jak apostoł Piotr zapewnia, iż im „hojnie dane będzie wejście do wiecznego królestwa Pana naszego i Zbawiciela Jezusa Chrystusa” (2 Piotra 1:5-11).

Paweł apostoł w liście do Żydów (Żyd. 5:8-9) mówi nam, że Jezus Chrystus, który był doskonałym z tego co cierpiał nauczył sic posłuszeństwa, przeto wszyscy, którzy mają mieć udział z Chrystusem w Jego Królestwie muszą cierpieć. Jeżeli posłuszeństwo byłoby rzeczą łatwą, to nie moglibyśmy się dowiedzieć o rzeczywistym jego znaczeniu. Wszyscy, którzy mają należeć do klasy królewskiej muszą rozwinąć w sobie wiarę i posłuszeństwo zaraz od najpierwszej chwili. Bez tych przymiotów prawdziwego wzrostu osiągnąć nie można; osiągnąwszy, muszą w nim ustawicznie rosnąć.

SZCZEGÓLNY SKARB JEHOWY.

Ta wierna klasa jest dziwnym szczególnym ludem pozyskanym nabytym. Pan Bóg nabył ich jako rzecz drogocenną. Izraelowi tak On oświadczył: „Przetoż teraz jeśli słuchając posłuszni będziecie głosowi Mojemu i strzedz będziecie Przymierza Mego, będziecie mi własnością nad wszystkie narody.” (2 Moj. 19:5). Wiemy, że Izrael według ciała był figurą na duchownego Izraela wieku Ewangelii i że Nasienie Abrahama, które miało być nasieniem według wiary, a nie według ciała. O tym mamy jasno wykazane w Nowym Testamencie (Rzym. 4:14-16; Rzym. 9:6-8; Gal. 3:8; Gal. 3:16; Gal. 3:29).

Dwanaście pokoleń Izraela, które w rzeczywistości są nabytą własnością Boga, są dwanaście pokoleń Duchownego Izraela (Obj. 7:1-4). Ci są tym ludem, który zawarł z Bogiem Przymierze. Oni są tak drogimi Bogu jako źrenica Jego oka. Chrześcijanie, którzy są nimi tylko z imienia rozumie się, iż nie mogą się liczyć do tej klasy, lecz jedynie święci Boży. Każdy z tej klasy zawarł szczególną umowę z Bogiem to jest przymierze przy ofierze (Ps. 50:5). Ich Pan i Mistrz pierwszy uczynił to przymierze ze swym Ojcem, a my wstępujemy w Jego ślady.

W ciągu Wieku Ewangelii Bóg wybiera ich pojedynczo. Nie wielu między nimi znajdzie się wielkich, nie wielu możnych, lecz przeważnie biednych tego świata, bogatych w wierze (1 Kor. 1:26-29; Jak. 2:5). Ci mają być dziedzicami Królestwa, które Bóg obiecał tym, którzy Go miłują. Tych Pan Bóg nie wybiera ani zgromadza do żadnej partii, lub sekty, lecz do Samego Siebie. „Zgromadźcie Mi świętych Moich.” Taki jest rozkaz Boży. Pan Bóg nie rozkazał, aby zgromadzić do Niego świat, ponieważ czas na świat jeszcze nie przyszedł. Przeciwnie, mamy szukać cichych, pokornych, którzy łakną i pragną sprawiedliwości.

Teraz zbiera się tych, którzy uczynili z Bogiem przymierze. Nikt nie może stać się członkiem Oblubienicy, lub Ciała Chrystusowego, kto nie czynił tego przymierza ofiary i kto nie żył odpowiednio do tego zobowiązania. Przymierze jest to umowa, według której poddajemy naszą wolę pod wolę Bożą, i poświęcamy nasze życie Bogu. Ktokolwiek przystępuje do Boga w ciągu Wieku Ewangelii, musi przystąpić w ten, a nie inny sposób. Ktokolwiek nie uczynił tego rodzaju przymierza, czyli umowy z Bogiem taki nie został wcale przyjęty do rodziny Bożej. Warunki Boże są stanowcze. Oddając się zupełnie Bogu nie potrzebujemy się obawiać, bo przyjęcie woli Bożej za wolą naszą staje się dla nas najwyższym dobrem. Musimy pamiętać, że nasz Pan powiedział: „Dosyć ci na łasce mojej; moc Moja objawia się w słabości.” (2 Kor. 12:9) Pan Bóg mówi nam w Słowie Swoim, że On wie, iż jesteśmy ludźmi upadłymi, i że On nas powołuje nie dlatego, że jesteśmy doskonałymi, lecz że On przygotował zaopatrzenie wszystkich naszych potrzeb.

DUCH ŚWIĘTY JEST NIEZBĘDNY.

Którzy będą należeli do tej klasy i postępowali śladami Swojego Mistrza, muszą się zgodzić na różnego rodzaju cierpienia, utratę przyjaciół, krewnych i znajomych, wyrzec się ziemskich nadziei dla nadziei i chwały niebiańskiej. Wszyscy należący do tej klasy będą prowadzeni Duchem Bożym - nie tyle przez głos wewnętrzny, któryby do nich przemawiał, lub przez nasuwanie się im myśli, lecz przez Słowo Boże, przez nauki zawarte w Piśmie Św. „a napisane ku napomnieniu dla nas.” Duch Boży działa przez natchnione Słowo dla wyuczenia Prawdy ludu Bożego (1 Kor. 10:11; 2 Tym. 3:16-17).

Dlaczego potrzebujemy być prowadzeni Duchem Świętym, czyli umysłem Bożym – Jego wpływem, abyśmy mogli właściwie wyrozumieć Pismo Św.? Dlatego, że gdybyśmy badali Pismo Św. własnym rozumem nie mając pomocy z góry, lub gdybyśmy byli w złem usposobieniu, to z pewnością popełnilibyśmy błąd i otrzymali błędne pojęcie. Lecz jeżeli przystępujemy do badania Słowa Bożego z modlitwą, w duchu cichości, z cierpliwością i miłością wtedy postępujemy właściwie. Wtedy, jeżeli otrzymaliśmy poprzednio Ducha Świętego, wyrozumiemy głębokie rzeczy Boże. Pismo Święte mówi nam, że zmysłowy człowiek nie pojmuje rzeczy, które są z Ducha Bożego, ani nie może ich poznać; ponieważ duchowo bywają rozsądzeni (1 Kor. 2:9, 1 Kor. 2:14).

Apostoł Piotr zaznacza, że dla niektórych, którzy przyznają się być ludem Bożym, Pan nasz Jezus i Jego krzyż stał się „kamieniem obrażenia i epoką zgorszenia, o który się potykają nie wierzący Słowu, na co też są przeznaczeni.” (1 Piotra 2:8). Tej klasie brak pokory i wierności ku Bogu, przekładają własne teorie, które schlebiają ich pysze i ambicji. Zaślepieni są złym stanem serca, lecz pokornym i wiernym ta sama Opoka Jezus Chrystus, który stał się kamieniem obrażenia tamtym, jest dla ostatnich ucieczką i po mocą, drogą do Boga.

Harvest Gleanings III, HG3-822
Straż nr 12/1925, str. 189-190

Do góry