R-5284

Doktryny więcej lub mniej ważne

Uwaga - Artykuł poniższy, z pod pióra br. Russell'a, zasługuje na szczególną uwagę w obecnym czasie, kiedy to niektórzy z braci skłonni są dogmatyzować pewne mniej ważne nauki i potępiać tych, którzy w naukach tych mają poglądy odmienne. Uważne zbadanie poniższego artykułu może ochronić niejednego od zbyt surowego sądzenia i potępiania braci, którzy różnią się z nim w doktrynach mniej ważnych. Poniższe jest artykułem br. Russell'a, w dosłownym tłumaczeniu:

W nauce Chrystusowej znajdują się pewne szczegóły fundamentalne i konieczne, bez zrozumienia i przyjęcia których -nikt nie może być uznany przez Pana za Jego naśladowcę. Są też i inne szczegóły, które mogą być korzystne i pomocne, lecz nie są one fundamentalne ani konieczne do członkostwa w ciele Chrystusowym. Fundamentalne doktryny były pojmowane i wyznawane przez świętych Pańskich od dnia Pięćdziesiątnicy (zesłanie Ducha Św.) aż do naszych czasów.

Zaliczający się do tej samej klasy obecnie, mają takie same nauki fundamentalne; a ponadto mają też inne przywileje i prawdy, "pokarm na czas słuszny," ku ich posiłkowi. Te ostatnie, nie koniecznie są nieodzowne dla ich członkostwa w ciele Chrystusowym, bo inaczej przodkowie nasi, nie mający tych przywilejów i prawd, nie byliby członkami Chrystusowymi i przez wiele stuleci nie byłoby na ziemi żadnych członków ciała Chrystusowego.

Fundamentalną teorią pojednania są. następujące punkty:

  1. Wszyscy ludzie - wszystkie dzieci Adama - są grzesznymi.
  2. Żaden nie może być pojednanym z Bogiem bez ofiary Odkupiciela.
  3. Jezus przyszedł na Świat aby być tą ofiarę - a później aby zastosować ten złożony przez Siebie Okup za grzechy wszystkiego świata.
  4. Na podstawie wiary w to dzieło Odkupiciela, wierzący może poświęcić się Bogu na służbę, przyjmując Boskie zaproszenie: "Stawiajcie ciała wasze ofiarą żywą."
  5. Uczyniwszy to, wierzący może - aż do czasu dopełnienia liczby wybranych - mieć zupełne zapewnienie wiary, że ofiara jego była przez Ojca przyjęta i że dostąpił pomazania Duchem świętym - spłodzenia duchowego.
  6. Ci co stopnie te przeszli mają być przyjęci za braci w najwyższym znaczeniu tego orzeczenia. Zdaje się nam, że tyle było zawsze potrzebnem i wierzymy, że więcej niż to nie jest konieczne i dziś. Jeżeli zaś, z racji obecnego czasu korzystnego, mamy nieco więcej znajomości to możemy też mieć stosunkowo więcej doświadczeń, którym nasza większa znajomość powinna sprostać.

Naszą radą dla wszystkich wiernych Pańskich jest, aby nie kładli jarzm jedni na drugich, ponad te fundamentalne punkty powyżej wymienione - aby pod wszelkimi innymi względami starali się być wolnymi i pozastawiali wolność drugim, będąc w społeczności i zgodzie jedni z drugimi, na ile to jest możliwem.

Jeżeli zaś gdzieś rozwinęłoby się usposobienie zniewalania jedni drugich "w czymś więcej aniżeli ta podstawa wiary i jeżeli uważanaby, że dla duchowego rozwoju obu stron byłoby lepiej rozłączyć się to zamiast spierać się ustawicznie, rozłączenie byłoby sprawą rozumniejszą.

Nie krytykujemy niczyich poglądów; każdy ma zupełne prawo obstawać za tym co wierzy, że jest nauką Pisma Świętego; i nasze poglądy są zapewne dobrze znane wszystkim naszym czytelnikom. W krótkości podane są one następująco:

  1. Że tym, który zgrzeszył był Adam a grzechem jego dotknięte zostało również całe jego potomstwo.
  2. Ze Odkupiciel był konieczny i że Jezus stał się Onym Odkupicielem, gdy "dał Samego Siebie na Okup za wszystkich."
  3. Że Bóg zaprosił niektórych z grzesznego rodzaju ludzkiego - nie aby byli okupem dla kogokolwiek, ale - aby byli uczestnikami z Odkupicielem, członkami Jego ciała, Jego oblubienicą.
  4. Warunki, na których ci mogą mieć społeczność z Nim są te, że Jezus, jako On wielki Orędownik, przyjmuje ich za członków Swego ciała i przypisuje im ze Swoich zasług tyle ileby otrzymali jako członkowie rodzaju Adamowego. Wtedy są oni legalnie usprawiedliwieni od wszystkich, odziedziczonych uchybień, słabości i niedoskonałości; a gdy swoją wolę oraz wszystkie swe władze i talenty składają w ofierze, Bóg ich ofiarę przyjmuje - jako część ofiary za grzech, składanej przez Onego Wielkiego Arcykapłana.
  5. Uczestnicząc tym sposobem w śmierci Odkupiciela, ci dostąpią też przywileju uczestniczenia w Jego życiu i chwale, przez pierwsze zmartwychwstanie. Odkupiciel nie zastosowywa obecnie Swoich zasług ludziom tego świata, z wyjątkiem tych nowo-przyjmowanych członków Jego ciała. W taki sposób On wypełnia Boski program, dokona ofiary wszystkich Swoich członków, zanim, przy końcu tego wieku, zastosuje zasługę Swej ofiary za grzechy wszystkiego świata i zapieczętuje nowe przymierze.

Według naszego zrozumienia tej sprawy, wielu błądzi w tym, że nadają za dużo wartości ofierze kościoła, gdy zaś inni z drogich braci błądzą w tym, że nie chcą w tej ofierze widzieć żadnej wartości i że Kościół nie ma żadnego udziału w ofierze Chrystusa Pana. Są to dwie krańcowości a nasz pogląd znajduje się w pośrodku, jak to już było określone w kilku naszych artykułach.

Jeżeli po gruntownym rozważeniu tych spraw zgromadzenie zauważy, że do zgodnego zrozumienia tych doktryn dojść nie może i że dla spokoju i lepszego duchowego rozwoju obu stron lepiej byłoby rozdzielić się, to przyznalibyśmy, że taka decyzja byłaby rozumna, pomimo że potrzeba takiego rozdwojenia byłaby nam bardzo przykra. Rozdwojenie takie nie koniecznie oddaliłoby którąkolwiek grupę od społeczności z Judem Bożym lub ze Stowarzyszeniem, ponieważ obie strony uznają Jezusa za Odkupiciela i uznają że krew Jego jest głównym przewodem pojednania.

W.T. 5284-1913
Straż 6/1957, Straż 6/1965, Świt 1/1963, Świt 5/1985