R1695 do 1696

JEZUS OCZYSZCZA ŚWIĄTYNIĘ.

"Nie czyńcie domu Ojca mojego domen kupieckim". - Jan 2:16.

Inne sprawozdanie o tym wydarzeniu, opisane przez ewangelistów jest tuż przed końcem misji naszego Pana, podczas gdy Jan podaje to na początku. Zdaje się jednak, że to wydarzenie jest podane przez wszystkich ewangelistów. Jan w ostatnim wierszu opisu swego sprawozdania jak i inni wykazuje nieprzyjacielskie usposobienie bardzo licznych przeciwników Jezusa, którzy czyhali na Jego życie a co jednak nie można zauważyć na początku misji Jezusa.

Postępek Jezusa przy końcu Jego misji, szczególnie odpowiadał figurze a stało się to zaraz po tryumfalnym wjeździe do Jerozolimy, aby się wypełniło proroctwo (Zach.9:9; Mat.21:5), które mówi: "Oto król twój idzie itd." i zaraz postąpił sobie, jako król, oczyszczając świątynię. ,,Przyszedł do swoich (swojego ludu), ale swoi go nie przyjęli" jako króla Izraelskiego, ale Go odrzucili. Tym sposobem odrzucili łaskę Bożą i okazali się niegodnymi tej łaski, przeto i On odrzucił Izraela a zwrócił się do Pogan, aby wziąć z nich lud imieniowi Jego, a co wymagało dziewiętnaście stuleci wieku ewangelicznego. Dom cielesnego Izraela i dom duchowny - Kościół wieku Ewangelii stoją obydwa w stosunku do siebie jako domy obrazowe i pozaobrazowe tak, co do czasu jak i okoliczności. Oczyszczenie świątyni, na krótki czas przed ukrzyżowaniem znajduje swoje podobieństwo jako czyn pozaobrazowy, który odpowiada dacie 1878 (Zob. Tom 2) tj. wyrzucając (z duchowej) Świątyni, Ciała Chrystusowego, poświęconego Kościoła takich, którzy okazują się niegodnymi, zaś czystego serca otrzymują odpowiednie błogosławieństwo.

Uczyniony bicz z powrozów doskonale wyobraża harmonijne i zgodne ze sobą nauki Chrystusa, które sprawują oczyszczenie Świątyni.

Gdy był zapytany, aby okazał znak otrzymanej władzy, przez którą te rzeczy czynił, Jezus wskazał na swoja władzę, którą miał otrzymać w przyszłości, to jest po swojej śmierci i po zmartwychwstaniu. Nie miał On rzeczywistej władzy wówczas, ale to, co czynił, było figurą i miało służyć za naukę dla nas a nie dla nich.

Chociaż podówczas cuda czynione przez Jezusa wielce podziałały na lud Izraelski, który w uniesieniu wołał Hosanna, - zdając się być gotowym do uznania Go za Mesjasza i do obwieszczenia za króla, to jednak Jezus im nie ufał, bo wiedział niestałość ich serc, tym bardziej, że mógł rozpoznawać duchów, przeto nie potrzebował, aby mu kto świadectwo wydawał o człowieku; albowiem wiedział, co było w człowieku. Jan 2:23-25; Mat.21:9-11.

Nasz tekst, który mówi: "Nie czyńcie domu Ojca mojego domem kupieckim", powinien być przedmiotem starannego badania przez tych, co przyznają się, iż należą do domu Bożego - prawdziwej świątyni. Szczególnie w tym czasie przesiewania i oczyszczania Domu Bożego nikt nie będzie mógł w nim przebywać, jeżeli będzie chciał kupczyć świętymi rzeczami.

W.T. 1894 - 271.

Strażnica 1920 str. 89,90.