R-435

GODNY WSZELKIEGO PRZYJĘCIA

Wypowiedzi zamieszczone w innej rubryce współczesnej gazety zdają się wysuwać odważny pogląd, że autorytetu Nowego Testamentu nie można równać z autorytetem Starego Testamentu; aby Nowy Testament wogóle mógł być uznawany za zbiór świętych Pism, powinien być całkowicie podporządkowany Staremu Testamentowi i wszelka nauka lub świadectwa Nowego Testamentu nie poparte podobnym oświadczeniem Starego Testamentu nie zasługują na to, aby je uznawać lub im wierzyć.

Podstawą powyższego wnioskowania jest stwierdzenie, że Apostołowie nie byli poddani takiemu wpływowi Bożego ducha jak Prorocy i dlatego, oni mogli rozsądzać pomiędzy błędem i prawdą i tylko w taki sposób, jak my to czynimy. Jeśliby to było prawdą, jeśliby to było nową światłością, to od samego początku my znajdujemy się w ciemności i biedny Żyd, o którym apostoł święty Paweł mówi, że był zaślepiony, w rzeczywistości, on cały czas był w światłości, a Chrześcijański Kościół, począwszy od apostołów, zamiast kroczyć drogą światłości, pogrążony jest w ciemności. Dlaczego, bo dokładnie tak uczy Judaizm. Modlimy się, abyśmy mogli uchronić się od takiej nowej światłości.

W odpowiedzi na powyższe stwierdzenia pragniemy wykazać, że jeśli ich podłoże nie jest prawdziwe, wynikną z niego błędne wnioski. Tym niemniej, zwróćmy najpierw uwagę, że jeśliby powyższe stwierdzenia były prawdziwe, jeśli mielibyśmy wierzyć naukom zawartym tylko w Starym Testamencie, nasza wiara nie miałaby sensu, gdyż w Starym Testamencie nie znajdujemy żadnych niebiańskich nadziei. Niema w nim obietnicy niebiańskiej korony, duchowego ciała, nie ma obietnicy dla Królewskiego Kapłaństwa, nawet niema wzmianki odnośnie "nowego stworzenia.” Niestety, ale wszystkie najlepsze obietnice Starego Testamentu są ziemskimi obietnicami na wzór tamtej, danej Abrahamowi – "Podnieś oczy swoje i spojrzyj z miejsca, na którym jesteś . . . całą tę ziemię, którą widzisz, dam tobie i potomstwu twemu na wieki.” (1 Mojż. 13:14,25) Żadne duchowe błogosławieństwa nie były przewidziane dla was (Ewangelicznego Kościoła) do czasu, zanim "nasz Zbawiciel Chrystus Jezus żywot i nieśmiertelność na jaśnię wywiódł przez ewangelię.” (2 Tym. 1:10) Duchowe błogosławieństwa nie występowały ani w prawie Zakonu, ani w pismach Proroków, lecz zostały umieszczone tylko w Nowym Testamencie. Najwięcej co możemy powiedzieć odnośnie związku starotestamentowych nauk z "naszym wysokim powołaniem” jest to, że w nich zawarte były ziemskie cienie niektórych naszych błogosławionych nadziei. Nigdy nie potrafilibyśmy nic więcej z nich zrozumieć, gdyby nie pomoc Ducha Świętego działającego przez Apostołów.

Apostoł święty Paweł mówi, że otrzymał od Pana Boga szczególne objawienia (2 Kor. 12:1-7; Gal. 1:12 i 2:2; Efez. 3:3) i dlatego on uważa, że jego pisma powstały pod wpływem Bożego Ducha. (1 Kor. 14:37) Apostoł wspomina nawet też fragmenty swych pism, które nie pochodziły z polecenia Pańskiego. (1 Kor. 7:6)

Księga Objawienia rozpoczyna się oświadczeniem, że w niej zawarte jest objawienie, które Pan Bóg nie dał Prorokom, lecz Panu Jezusowi Chrystusowi. Jeśliby Stary Testament zawierał wszystkie potrzebne informacje, takie objawienie byłoby zbyteczne. Również apostoł święty Piotr stwierdza, że działając pod wpływem Ducha Świętego, on przewyższał Proroków swoją mocą i poznaniem. (Dzieje Ap. 5:2-5; 1 Piotr 1:10-12)

Ponadto stwierdzamy dalej, że działalność Bożej mocy – Ducha – na Proroków tak bardzo różniła się od działalności tego samego Ducha na Ewangeliczny Kościół, że najskromniejszy Chrześcijanin, być może rozumie więcej Bożego planu, niż mogli go rozumieć najwięksi prorocy. Chociaż wtedy nie powstał prorok większy od Jana Chrzciciela, to jednak "najmniejszy w Królestwie Niebios większy jest niż on.” (Mat.11:11) Prorocy należeli do cielesnego domu, my należymy do duchowego domu. "Wszak i Mojżesz (prorok) był wierny jako sługa w całym domu jego, (w domu sług), . . . Lecz Chrystus jako syn był ponad domem jego (domem synów); a domem jego my jesteśmy, jeśli . . .itd.” (Hebr. 3:5,6) Pan Jezus wskazuje nam na nasze szczególne przywileje, których nie mieli prorocy lub inni ludzie Boży. "Wam dane jest znać tajemnice Królestwa Niebios” i "Bo zaprawdę powiadam wam: Wielu proroków i sprawiedliwych pragnęło ujrzeć to, co wy widzicie, a nie widzieli i usłyszeć to, co wy słyszycie, a nie usłyszeli.” (Mat. 13:11 i 17)

Apostoł święty Paweł podaje też historię, w jaki sposób Pan Bóg objawił Ewangelicznemu Kościołowi to, co przedtem nikomu nie było znane. On mówi: "Bo zapewne słyszeliście o darze łaski Bożej, która mi została dana dla waszego dobra. Że przez objawienie została mi odsłonięta tajemnica, (jak to powyżej krótko opisałem. Czytając to, możecie zrozumieć moje pojmowanie tajemnicy Chrystusowej) która nie była znana synom ludzkim w dawnych pokoleniach, a teraz została przez Ducha objawiona jego świętym apostołom i prorokom. (nauczycielom).” (Efez. 3:2-5) Podobne oświadczenie podaje apostoł święty Piotr, mówiąc: "Zbawienia tego poszukiwali i wywiadywali się o nie prorocy, którzy prorokowali o przeznaczonej dla was łasce, (przychylność, poznanie) Starając się wybadać, na który, albo na jaki to czas wskazywał działający w nich Duch Chrystusowy, który przepowiadał cierpienia, mające przyjść na Chrystusa, ale też mające potem nastać uwielbienie. Im (prorokom) to zostało objawione, że nie sobie samym, lecz wam usługiwali w tym, co teraz wam zostało zwiastowane przez tych, którzy w Duchu Świętym zesłanym z nieba opowiadali wam radosną nowinę.” (1 Piotr 1:10-12)

Jeśli odrzucilibyśmy powyższe świadectwa apostołów odnośnie otrzymania przez nich szczególnego objawienia uzdalniającego ich do przekazania nam poznania tajemnicy zakrytej od wieków, powinniśmy całkowicie odrzucić wszelkie przedmioty ich nauczania, gdyż kategorycznie, nie powinno się ufać ludziom, którzy by kłamali.

Ponadto twierdzimy, że chociaż ta łaska większego poznania i objawienia odnosi się do najmniej znaczącego członka Kościoła, jednakże otrzymaliśmy ją bezpośrednio przez Apostołów, których pisma aż dotąd są podstawą prawdziwej wiary chrześcijańskiej. Czytamy, że dla budowy ciała Chrystusowego, Pan Bóg umieścił w swoim Kościele różnorodnych członków posiadających rozmaitość darów, ale najpierw (przede wszystkim) ustanowił Apostołów. (1 Kor. 12:28)

Dla budowy Kościoła Pan Bóg wzbudził w nim ewangelistów, pastorów, nauczycieli, ale nigdy nie ustanowił więcej niż jedną głowę – Pana Jezusa – nie ustanowił też więcej niż dwunastu pierwotnie wybranych Apostołów. Oni nam wystarczają, oni nadal są z nami; do obecnego czasu ich słowa służą nam ku napominaniu, ku naprawie i ku informacji, nawet dziś są one lepiej rozumiane przez nas niż przez tamtych, do których były bardziej bezpośrednio skierowane.

Prawdą jest, że apostoł święty Paweł nie był zaliczony do pierwotnie wybranego grona dwunastu apostołów, ani też nie był pomyłkowo wybrany na miejsce Judasza decyzją jedenastu. (Oni wybrali go przed nadejściem błogosławieństw Zielonych Świąt.) Święty Paweł nie tylko informuje nas, że na Apostoła został wybrany w szczególny sposób, ale jego nauczanie również to potwierdza. Otrzymawszy więcej objawień niż wszyscy apostołowie, apostoł święty Paweł miał większe poznanie "tajemnicy” Ewangelii, niż dozwolone było mu jasno wyrazić to żyjącym członkom ówczesnego Kościoła – gdyż wtedy, to jeszcze nie stanowiło pokarmu na czas słuszny. Osobiście wypowiadając się o tym, apostoł mówi, że usłyszał "niewypowiedziane słowa, których człowiekowi nie godzi się powtarzać.” Chociaż nie dozwolone mu było powtarzać wszystkich "głębokich rzeczy Bożych”, jednakże fakt posiadania przez niego poznania tamtych głębokich rzeczy okazał tak znaczący wpływ na całą jego pracę pisarską, że jego słowa stanowią podstawę prawie wszystkiego "pokarmu na czas słuszny”, z jakiego Kościół korzysta od tamtego czasu. Sam Apostoł mówi nam, że dozwolone było mu cierpieć, (wbity został cierń w jego ciało) aby z powodu nadzwyczajności otrzymanych objawień zbytnio się nie wynosił. (2 Kor. 12:7)

Ponieważ zostało stwierdzone, że apostołowie uczynili wyraźne pomyłki odnośnie cytowania i mylnego stosowania proroctw, pragniemy rozważyć ten aspekt przedmiotu w dalszych artykułach.

Zion's Watch Tower, styczeń 1883, R-435
(Niepublikowany w języku polskim)

Do góry