Ku prawdzie

Życie w prawdzie, albo raczej cały proces dążenia do jej poznania, nie jest to dla mnie jedynie znajomością pięknego planu Bożego, nauk, nadziei, zamiarów dla ludzkości teraz i na wieki przyszłe. To nie musi być otwieranie produktów z naklejką „Panu Bogu”. To też owo „coś więcej” trudne nawet do nazwania.

Zabolało mnie stwierdzenie o tekstach śpiewanych przez zaprzyjaźniony chór – przeczytałam jeden tekst, tam nie ma nic o Panu Bogu. No jak siostra, brat nie czyta ze zrozumieniem, to co poradzić? Mnie te pieśni poruszają i to często przez treści niewypowiedziane, znajdujące się pomiędzy wersami, jak to w poezji.

Bo poznawanie piękna, we wszystkich jego przejawach, to też dążenie do prawdy, do poznania tego, co tkwi najgłębiej. Może niektórym uda się do „trzeciego nieba”.

Elżbieta



Stephane Vetter, "Północne światła Islandii"