Wejść w czyjeś buty

Jan powiedział o Panu Jezusie, cytuję za BT: „nie jestem godzien nosić mu sandałów” Mt, „idzie za mną mocniejszy ode mnie, a ja nie jestem godzien aby się schylić i rozwiązać rzemyk u jego sandałów” (Mar ), „nie jestem godzien rozwiązać rzemyka u sandałów” (Łk).

O co chodzi? Znam te określenia od lat, ale okazało się, że nie rozumiem. Co Jan miał na myśli?

Jan przeczuwał niezwykłość misji kuzyna Jeszui, ale nie zdążył przekonać się, jak była ważna. Z biblijnych zapisów nie wiemy czy rozmawiali ze sobą, czy rozumieli swoją wyjątkowość.

Prawo dane Mojżeszowi – jeśli mężczyzna nie chciał poślubić żony zmarłego brata „pójdzie do niego bratowa, zdejmie mu sandał z nogi, (…) będzie nazwane imię jego w Izraelu „Dom tego, któremu zdjęto sandał”. I potem ładna opowieść w księdze Rut. Scena w bramie. W rolach głównych Booz i krewny, który powinien zaopiekować się Rut. „ Powiedział do Booza: „nabądź dla siebie moje prawo wykupu i zdjął swój sandał”. I wiemy, że majątek przejął Booz, i Rut, która dołączyła do zacnych kobiet Izraela.

Nogi należy chronić, o czym, co prawda symbolicznie, ale mówi św. Paweł: „obuwszy nogi w gotowość ewangelii pokoju”.

Te wszystkie zapisy mają jakiś związek ze słowami Jana?

Autorka biografii sławnej pieśniarki pięknie opowiada o dużej kolekcji butów, które w niezwykły sposób dopowiadają historię życia. Miała pozwolenie, by je przymierzyć, ale nie mogła, były zbyt małe. Ale wejść, nie znaczyło przymierzyć, chodzić w nich, ale znaczyło choć trochę lepiej zrozumieć osobę, która je przez lata nosiła. Każda para jest inna. Gdzie była w nich właścicielka, bolały ja nogi czy nie, niektóre są bardziej znoszone, czyli chodziła w nich częściej. Wykrzywione obcasy, sygnalizują jakieś problemy z chodzeniem. Te eleganckie pantofelki były na specjalne okazje. Nie widać śladów chodzenia.

Mają więc buty swoje tajemnice. Można zbudować całą historię ludzkiego losu, ale po to jedynie, by przekonać się, jak trudno jest zrozumieć drugiego człowieka.

Elżbieta

Amazing Footwear from Kobi Levi