Liczenie po klęskach

I stało się po onej pladze, że mówił Pan do Mojżesza i do Eleazara, syna Aarona kapłana, mówiąc: Policzcie poczet wszystkiego zgromadzenia synów Izraelskich.
4 Mojż. 26:1-2

Za czasów Mojżesza lud izraelski liczony był dwa razy: rok po wyjściu z Egiptu i przed wkroczeniem do Kanaanu. Mojżesz jak pasterz liczy owce na początku i na końcu swojej misji, by sprawdzić, czy którejś nie zgubił. W pewnym sensie stracił wszystkie. Pozostały mu tylko dwie z tych, które wyprowadził z Egiptu (być może oprócz Lewitów, którzy nie byli liczeni razem z innymi Izraelitami) – Jozue i Kaleb. Jednak urodziły mu się nowe. Miał ich teraz 601 730 oraz 23 tys Lewitów (624 730). Po wyjściu z Egiptu było ich 603 550 i 22 tys. Lewitów (625 550 łącznie), czyli o 820 więcej, co stanowi 0,1 proc. Dzisiaj powiedzielibyśmy, że to znacznie poniżej dokładności pomiaru. Do tego trzeba jeszcze dodać, że nie znamy liczby dzieci i kobiet. Krótko mówiąc możemy stwierdzić, że Mojżesz przyprowadził pod Jerycho dokładnie tylu Izraelitów, ilu wyprowadził z Egiptu.

Lud był liczony po plagach. Pod Synajem miał miejsce pogrom trzech tysięcy ludzi, związanych z kultem złotego cielca. Teraz na skutek bałwochwalstwa w Baal Peor zginęło 24 tys. Izraelitów. Mojżesz liczy lud jak pasterz, który przelicza owce po ataku wilków na stado. Żałuje zapewne każdej z nich, ale w sumie rachunki wypadają i tak pozytywnie. Gdyby nie grzech bałwochwalstwa byłoby ich więcej niż na początku.

Jeszcze raz liczony był lud Izraelski przez Dawida. Wtedy było to liczenie przed klęską, gdyż w tamtym wypadku grzechem Dawida był sam spis. Nie do końca rozmiemy, dlaczego. W każdym razie doliczono się wtedy ponad miliona żołnierzy (wg 1 Kron. 21:14 – 1 570 000, wg 2 Sam. 24:9 – 1,3 mln). Gdyby dodać do tego kobiety i dzieci, to pewnie wyszłaby liczba około 6 milionów. W epidemii zmarło potem 70 tys. Izraelitów.

Dzisiaj liczenie Izraelitów odbywa się dorocznie w Dzień Niepodległości. W kwietniu 2013 roku w czasie tradycyjnego liczenia w Yom Ha'Atzmaut doliczono się w Izraelu 6 042 000 Żydów. Przeciętna długość życia mężczyzny wynosi tam 80 lat i jest wyższa niż średnia krajów OECD. W 2012 urodziło się w Izraelu 170 tys. dzieci. Współczesny Izrael jest młodym społeczeństwem. 28 procent populacji nie przekroczyła 14 roku życia, a tylko 10,3 proc. ma więcej niż 65 lat. W krajach OECD liczby te wynoszą odpowiednio: 18,5 oraz 15 procent.

Miejmy nadzieję, że tym razem na Izraelitów nie spadnie żadna kara, jeśli powiemy, że jest ich mniej więcej tylu, co za czasów Dawida, a trzy razy więcej niż naliczono w spisach Mojżesza. Gdyby dodać do tego drugie tyle Żydów mieszkających poza Izraelem, to statystyki te wypadałyby jeszcze korzystniej. Ale najważniejsze jest to, by w Izraelu było jak najwięcej prawdziwie wierzących Izraelitów. Tych nie umiemy na razie policzyć. Tylko Bóg wie, kto jest Jego duchowym dzieckiem. Pragnęlibyśmy, aby było ich więcej niż mieszkańców Izraela.

Daniel