Porządek moralny

Jeśliby ją synowi swemu poślubił, według prawa córek uczyni jej.
2 Mojż. 21:9

W kazaniu do katolickich parlamentarzystów pewien arcybiskup stwierdził niedawno, że „została otwarta droga do moralnej anarchii”. Trudno byłoby zgodzić się z tym, że jakieś pojedyncze decyzje polskiego sejmu otwierają drogę do ogólnej anarchii moralnej, ale temu, że takowa anarchia panuje w europejskiej kulturze, i to od kilkudziesięciu lat, trudno byłoby zaprzeczać.

Etyka biblijna, a więc również chrześcijańska (a do religii tej ciągle przyznaje się zdecydowana większość mieszkańców Europy), stawia bardzo wysokie wymagania w obrębie życia rodzinnego i ogólniej płciowości człowieka. Wystarczy spojrzeć tylko na przytoczony powyżej przepis, mówiący o konieczności dotrzymywania nawet słownych, przedślubnych obietnic małżeńskich, by przekonać się, jak daleko jesteśmy od biblijnych wymagań. Nie mówiąc już o całkowitym zakazie rozwodów (z wyjątkiem przypadku wszeteczeństwa), nałożonym na chrześcijan przez Jezusa.

Z drugiej jednak strony przeglądając pobieżnie listę „sądów” (czyli najważniejszych spraw, którymi zajmowały się ówczesne sądy) odnotowanych przez Mojżesza w owej pierwszej księdze Bożego prawa karnego, to łatwo można zauważyć, że „tylko” 3 z 24 (punkty 1, 9 i 11) przepisów odnoszą się do wykroczeń związanych z płciowości człowieka:

1. o niewolnikach (pracownikach najemnych, m.in. o małżeńskich zobowiązaniach względem sług)
2. o morderstwach i okaleczeniach
3. o handlu ludźmi
4. o złorzeczeniu rodzicom (wcześniej o uderzeniu rodziców)
5. o zabezpieczaniu studni (i innych niebezpiecznych miejsc i zwierząt)
6. o kradzieżach i nadużyciach
7. o spowodowaniu szkód (np. przez pożar spowodowany wypalaniem nieużytków)
8. o odpowiedzialności za rzeczy powierzone (czyli m.in. o lombardach)
9. o uwiedzeniu dziewczyny i współżyciu przedmałżeńskim
10. o czarach (czyli m.in. o lekach i lekarzach)
11. o współżyciu ze zwierzętami
12. o kulcie innych bóstw (o tolerancji dla innych religii?)
13. o gnębieniu cudzoziemców, sierot i wdów (ogólnie o wyzysku)
14. o pożyczaniu pod zastaw i za opłatą (o bankach)
15. o bluźnierstwie (o wykroczeniach słownych)
16. o oddawaniu pierwocin (o podatkach)
17. o czystych pokarmach (o przemyśle spożywczym)
18. o pomówieniach
19. o nieuleganiu presji większości w sprawach sądowych
20. o pomocy wrogowi
21. o sprawiedliwości i nieprzekupności sądu (ogólniej o korupcji)
22. o roku sabatowym (odpoczynku dla ziemi i pracowników rolnych co siedem lat)
23. o dniu sabatu (odpoczynku dla pracowników co siedem dni)
24. o obchodzeniu świąt (czyli m.in. o urlopach)

Być może więc mówienie o „anarchii moralnej” powinno rozciągać się również na inne obszary naszego życia. Przyznać trzeba, że również te inne obszary nie są pomijane w debacie publicznej, gdyż większość punktów z owej listy zachowało żywą aktualność do naszych czasów, ale jakby sprawy płciowe zawsze wywołują najwięcej emocji, choć pewnie również i dzisiaj proporcjonalnie nie stają się przedmiotem rozpraw sądowych częściej niż wynika to z proporcji na powyższej liście.

Warto więc w swych osobistych odczuciach etycznych starać się budować porządek moralny zbudowany w oparciu o Boże proprorcje, tak by nadmierne zainteresowanie jakimiś pojedynczymi punktami ze znacznie dłuższej listy nie spowodowało zaniedbań w innych obszarach. Warto też zwrócić uwagę, by owa lista stała się raczej tematem osobistych starań o wysokie standardy własnego życia, niż podstawą do oceniania innych osób. No chyba, że mamy za zadanie rozsądzenie jakiejś SPRAWY, co może i nawet czasami powinno się zdarzyć.

Daniel