I odezwał się Bóg do Mojżesza i rzekł: Jam jest Pan. 2 Mojż. 6:2

Pisałem do odbiorców swoich listów księżycowych i do czytelników tej witrynki: czas rozwiązania mojego (waszego, naszego) wcześniej czy później nadejdzie... Podobne słowa pisali Paweł i Piotr – apostołowie Jezusa. Kiedy jednak sina biel i chłód - zwiastuny grobu, szeolu blisko – wzdycham do wysokiego nieba: „Pozwól, dobry Boże, ułomnej materialności ciał moich bliskich, mojej, moich Przyjaciół – trwać „na straży” – o ile można, jak najdłużej, może nawet wiecznie, bezśmiertelnie... Bądź MĄDRA Wola Twoja, boś TY Jest który Jest... twój ptak mały”.

Pozdrawiam Przyjaciół, bliskich – z tak często szklącymi się w moich oczach diamentami łez wzruszenia, które w tajemniczy i niezrozumiały sposób mnie ogarnia...

Paweł Franciszek, 16 stycznia 2012 rok, Częstochowa, Polska