Ukazał się

Potem ukazał mu się Pan w dąbrowie Mamre, gdy siedział u wejścia do namiotu, w skwarne południe… 1 Mojż. 18:1

Często w porze wczesno-obiadowej wysiaduję w kawiarnianym ogródku. „Wybałuszam gały” – chcę oczyma zobaczyć Bożych posłańców. Więcej ich niż trzech. Donoszą, że ziemia tej jesieni zostanie zniszczona. Zniszczona pługami i bronami, skiby gleby będą wielką raną, która zaleczona na wiosnę – ma w Bożym zamyśle przynieść dobry plon.

Planetą Ziemią jest z osobna każde ludzkie istnienie. Takie oto istnienie ma swoje jesienie i wiosny, zimy i lata, Wielkie Uciski i Naprawienie Wszystkich Rzeczy…

Dobrze mi z takim zrozumieniem Bożego Przesłania, prorockiej przepowiedni, że oto ziemia zostanie zniszczona, spalona, by nigdy nie być odnowioną w identycznie takim samym kształcie, zawsze dojrzalsza o doświadczenie mijającego roku. W teologicznym ujęciu – „restytuuje się” na wiosnę po jesiennym policzeniu zysków i strat. Żegnając tej jesieni czas wegetacji, rozliczając się z dokonań i klęsk – czekamy na kolejną wiosnę i lato…

Paweł

Przeczytaj Tekst z Biblii Nowego Przekładu