Kolorowe życie

      Biblia pełna jest barw, zapachów, obrazów.
      Pięknie musiało być w raju, w królewskich pałacach, może w bogatszych domach, ale wśród zwykłych ludzi? Chyba niekoniecznie. Może dlatego niezwykła, kolorowa szata, jaką podarował Jakub młodemu Józefowi, tak drażniła jego braci – prostych pasterzy, tak kłuła w oczy.
      Obejrzałam wystawę o góralach huculskich. Nieco inna kultura, niż ta bliżej mi znana, inne krajobrazy. Wystawa poświęcona jest pisarzowi Stanisławowi Vincezowi. Ten sprawiedliwy wśród narodów świata, niepokorny, skazany na zapomnienie, próbował słowem utrwalić ten świat niezwykłych kolorów. Na wystawie zaprezentowano wiele obrazów – wielu znanych malarzy zafascynowanych było tamtym twardym, ale jakże kolorowym życiem.
      Skąd u górali taka potrzeba kolorów – stroje, przedmioty codziennego użytku – wszędzie dużo ostrych barw. Mieszkają bliżej nieba i więcej kolorów z boskiej palety dostrzegają? A może szarość, majestat gór jest dobrym tłem? Nie wiem. Na pewno szare i trudne było ich codzienne życie, może stąd ucieczka w kolory, przynajmniej w dni świąteczne.
      Bogata jest Boża łąka – ludzie, krajobrazy.

Elżbieta