Nie stracić głowy...
(Śmierć Jana Chrzciciela – Ew. Marka 6:14-29)
Lubujący się w grze słów zauważają, że w czytanej historii aż dwaj mężczyźni stracili głowę – pierwszy swoją postawą, w przenośny sposób – dla namiętności, drugi – cieleśnie, w rzeczywistości – z powodu nienawiści Herodiady i wierności wyznawanym zasadom...
Żyjemy w cywilizacji, która z premedytacją – nastawiona na samolubne korzyści – pobudza celowo namiętności w mężczyznach i kobietach.
W tych dziwnych czasach jedynie roztropność węża i szczerość oraz pokora gołębicy może ocalić oddaną Bogu kobietę i miłującego Boga mężczyznę, uwrażliwionych na fizyczne i zmysłowe doznania miłosne...
Umiejętność dbania o potrzeby swego ciała, połączona z pobożnością i chrześcijańską czystością to talent, który trzeba ćwiczyć w sobie, by cieszyć się zdrowiem i radością, być wierny swojemu poświęceniu i służyć bliskim, braterskiej społeczności i społeczeństwu... Bożego błogosławieństwa w tym zakresie piszący życzy związanym z sobą w małżeństwo „siostrom i braciom” w Jezusie - Panu, tym młodym jak i w starszym wieku, także żyjącym w samotności...
Paweł
Przeczytaj Tekst z Biblii Nowego Przekładu