Będziesz czytał to Prawo do uszu całego Izraela! (5 Mojż. 31:11) | ||||||||
Znów Nów | Powrót |
|||||||
Powitanie miesiąca Elul 5770 (8-9.2010)Ps. 1:1-3 Ps. 84:2-5 Donoszę, że 11 sierpnia rozpoczyna się miesiąc żydowski Elul. Jego hebrajska nazwa tłumaczy się na język polski jako "nicość". Tym to określeniem, zdaje się, ze można określić wiele zjawisk we współczesnym świecie - świecie rozluźnionych obyczajów, niepowściagliwie zaciaganych kredytów i nierozasądnych zakupów, informatyki i komputeryzacji odzierających wiele sfer życia z dziewiczości i wyszukanego, oryginalnego, materialnego kształtu...
Pozdrawiam - Mały Ptak, Częstochowa,
1 Elul 5770 r. - środa, 11.08.2010 r. Ps. W załącznikach - tekst na temat "nicości" tego co nas otacza czyli dzisiejszej "Sodomy i Gomory" i kolejny komentarz do listu do Rzymian - sprzed lat... Paweł Franciszek
O tym, jak zrozumiałem, że galeria handlowa to nie „przedsionek nieba” ale Egipt, duchowa Sodoma i Gomora…
Nie jest tajemnicą dla moich przyjaciół, że kocham jeść lody, pić dobrą kawę i orzeźwiające soki i napoje w miłych miejscach, których ostatnio tak wiele w moim mieście. Jednym z tych ukochanych przeze mnie miejsc jest Galeria Jurajska. To było niezwykłe jak zacząłem być częstym, prawie ze stałym bywalcem tego miejsca. Wszystko rozpoczęło się od pięknego filmu o Irenie Sendlerowej w kinie przy galerii. Później była smakowita kawa i orzeźwiające napoje po odsłonięciu pomnika, upamiętniającego deportację 40 000 Żydów, właśnie spod miejsca, które często odwiedzam.
Tak więc od niespełna roku mam bardzo miłą przestrzeń na relaks – także z głębszym kontekstem emocjonalno-intelektualnym. Biblia jest jednakowoż bezlitosna. Miejsca, które ludzie wrażliwi określają, jako piękne i ważne – Pismo Święte nie boi się nazwać Sodomą i Gomorą, duchowym Egiptem. Tak Objawienie Świętego Jana opisuje obdarzane niezwykłym sentymentem przez wielu – piękne izraelskie miasto – Jerozolimę – gdzie też Jezus umarł – bestialsko ukrzyżowany…
Napisać Wam jak ja uświadomiłem sobie, że galeria, którą odwiedzam z takim upodobaniem – to duchowy Egipt, Sodoma i Gomora? Zaprzyjaźniony dom moich przyjaciół poznał moją fascynację tym miejscem. Gospodyni zaczęła mnie obdarowywać darmowymi kuponami na kawę w jednej z restauracyjek w Galerii Jurajskiej. Jest to niezwykle błogosławiące moje podniebienie i… portfel – wypić za darmo smakowitą kawę w miłym miejscu. Poza jednym. Ilekroć idę na darmową kawę w „Feniksie” – po pierwsze zastanawia mnie slogan reklamowy na kuponie – „używaj świata”, po drugie zawsze przed podaniem białej smakowitej kawy kelner kładzie przede mną papierową laminowaną serwetę z obrazem niekoszernego, krwistego, wieprzowego befsztyku… Mało tego, z popularnej Wikipedii dowiedziałem się, że „Feniks” to nazwa mitycznego, egipskiego ptaka, odradzającego się co jakiś czas – może romantyczne to – a jednak związane z egipską, pogańską, daleką izraelskiemu Bogu „Jestem” i chrześcijańskiemu Mistrzowi i Nauczycielowi – Jezusowi z Nazaretu - mitologią… Jednakowoż – mimo zauważenia tych faktów – które wyraźnie pokazują „pogańskość” ulubionego miejsca – nie przestaję w nim bywać, a pozostaje mi tylko ufna wiara, że przed wylaniem ognia i siarki na to miłe i przyjemne dla mnie miejsce – Boży Posłańcy jak Lota – wywiodą mnie w bezpieczny obszar – ziemi lub nieba…
• Przykład Abrahama i świadectwo Dawida (Rzym. 4:1-12) • Obietnice spełniają się przez wiarę (Rzym. 4:13-25) • Skutki wiary: pokój z Bogiem, dostęp do łaski (Rzym. 5:1-5) • Miłość Boga okazana w śmierci Jezusa Chrystusa (Rzym. 5:6-11) • Upadek przez Adama, zbawienie w Chrystusie (Rzym. 5:12-21) •
Świadectwo Dawida i przykład życia Abrahama dowodzą według autora listu do Rzymian, że obietnice spełniają się przez wiarę, a skutkami wiary jest pokój z Bogiem i Boża łaska. Samym środkiem i najważniejszym elementem tej łaski jest życie, śmierć i zmartwychwstanie Jezusa, bo przez Adama wszedł grzech i śmierć, a zbawienie jest w Chrystusie...
Rzym. 4:18-22 "Mając zupełną pewność, że cokolwiek on obiecał, ma moc i uczynić..."
Jakże trudno współcześnie żyjącym "Abrahamom" z zupełną pewnością zaufać... Nie w tym rzecz, by ufać bezmyślnie i bezkrytycznie. Byłoby kuszeniem Boga a nie ufnością zaniedbać takich mechanizmów współczesnej cywilizacji jak praca, ubezpieczenie, oszczędności w banku, zabezpieczenie finansowe... Ale bywają takie sytuacje, w których na nic zdaje się być nasza ludzka zapobiegliwość. Nie zaniedbując jej pamiętajmy jednak oceniając innych, że niektórzy ludzie pomimo względnego zdrowia noszą w sobie takie ciężary, takie rany, które nie pozwalają znaleźć im się we współczesnych warunkach drapieżnego kapitalizmu... Pamiętajmy także, że praktycznie w każdej chwili jesteśmy narażeni na znalezienie się w podobnej sytuacji, gdzie tylko nasza ufność i Boża łaska może nas wyratować...
A znajdując się w położeniu, w którym spełnienie się naszych nadziei zależy tylko od Boga - ufajmy mu i nie bądźmy zrażeni długim oczekiwaniem. Jeszcze raz ponówmy prośbę, czyńmy to, co nasze ręce mogą zrobić, ufając, że pokorne posłuszeństwo w drobnych sprawach i obowiązkach zaskarbią nam zaufanie otoczenia i coraz więcej sposobności do służby i pracy...
Starajmy się spełniać wzorowo te zobowiązania, które stawia przed nami najbliższe otoczenie, nie bójmy się prosić o zrealizowanie się naszych osobistych nadziei - bo przecież spełnione oczekiwania są drzewem żywota... Nadzieja Abrahama była bardzo osobista - wiązała się z jego cielesnym życiem, z oczekiwaniem na potomstwo. Ileż duchowych przymiotów uzyskał, jakie bogactwo ducha zdobył, pokornie i ufnie realizując normalne ludzkie pragnienia!
Więc i my - zmagając się z problemami codziennego życia, oczekując spełnienia się duchowych, a może i nawet cielesnych obietnic i nadziei - naśladujmy mężów Bożych, takich jak Abraham, Dawid i Apostoł Paweł w ich niezłomnej wierze, wytrwałości, cierpliwości, pokorze, ufności, determinacji...
|