Refleksja 24/5770

Będziesz czytał to Prawo do uszu całego Izraela!      (5 Mojż. 31:11)


Refleksja

Elżbieta

Powrót


Lekcja pokory

Osiągnęłam taki etap życia zawodowego, że nie muszę już szkolić się w jakimś obowiązkowym zakresie, ale jeżdżę na wybrane przez siebie kursy, seminaria. Bu uczyć się trzeba.

Ostatnio w ramach jednego ze szkoleń, byliśmy we wrocławskiej dzielnicy czterech kościołów, dobrze ze sobą współpracujących. Inicjatorem wspólnej pracy na rzecz mieszkańców dzielnicy, był przełożony gminy żydowskiej. To niezwykłe miasto. I takie piękne.

Po raz pierwszy byłam w kościele ewangelickim, do takiego chodził mój dziadek, moja mama. Po raz pierwszy byłam w cerkwi tak blisko i głębiej, bo pop mówił długo, żarliwie i o rzeczach istotnych. Ile w nim szacunku dla tego co mu bliskie i święte, nie pozwalał sobie na żadne luzactwo wobec grupy, choć był ciepły, serdeczny, jak to ludzie wschodu. Gdy zaśpiewał, przeczytał psalm w języku starocerkiewnosłowiańskim, byłam wzruszona.

Wychowana w poczuciu wyższości nad innymi, bardzo ostro zareagowałam, gdy koleżanka lekko i krytycznie oceniła grupy badaczy, maleńkie wszak punkciki na mapie wyznań świata. I choć przeświadczona o słuszności tego w co wierzę, w jaki sposób realizuję moje „wyznanie wiary”, Panu Bogu zostawiam ocenę kto kim będzie w jego Królestwie. Może wyprostuje nasze ścieżki, oczyści z tego co złe i może rozmieści nas na odległych galaktykach, byśmy już nigdy się wzajem nie krytykowali, a realizowali swoje dzieło? Niechby nie zamilkły śpiewy cerkiewne, franciszkańska dobroć, otwarcie na potrzeby bliźniego. Skoro nawet. Ap. Paweł miał poczucie, że „po części znamy…” to coraz bardziej odległa od wcześniejszych wyobrażeń, rysuje mi się bogata wieczność.