Refleksja 17/5770

Będziesz czytał to Prawo do uszu całego Izraela!      (5 Mojż. 31:11)


Refleksja

Elżbieta

Powrót


Ileż można czekać!

Od wielu już tygodni, z niepokojem otwieram informacje o Paulinie, smucę się ze smucącymi, pamiętam w modlitwach osobistych, pamiętamy w społecznych, a tu ciągle mało pocieszające wieści.

Najtrudniej jest w takich sytuacjach czekać.

Wciąż tkwię w różnych wojennych opowieściach. W Auschwitz więźniowie, którzy znaleźli siły by w tym piekle trwać, czekali na wyzwolenie. Jak trudno musiało być tym, zamkniętym w małych pomieszczeniach do czegoś tam przylegających, tym w śmierdzących ciasnych piwnicach. Nawet jeśli zdarzenia określa konkretny termin (porodu przykładowo), wieki trwają dni oczekiwania. I też dłuży się czas, gdy choroba po zażyciu leków powinna przejść, a tu ciągle na efekty leczenia trzeba czekać.

Eliasz czekał na deszcz, matki Izraela czekały na potomstwo, Noe czekał na zapowiedziane zdarzenia, zatem czekanie wpisane jest w ludzkie życie, by potem jak w piosence zaśpiewać „warto było czekać”.

Ale tak po ludzku, nie mogę się już doczekać kiedy Ania usłyszy znowu z ust Pauliny „mamo, kocham cię”.