Refleksja 2/5770

Będziesz czytał to Prawo do uszu całego Izraela!      (5 Mojż. 31:11)


Refleksja

Elżbieta

Powrót


Podglądać i podsłuchiwać

Nie będę udawać, że nie, nie lubię, skoro lubię. Zaglądam ludziom do okien, a jeśli nic głębiej nie widać, to podziwiam przynajmniej ładne kwiaty, firanki misternie upięte.

Podsłuchuję najczęściej na balkonie, ale nie jest to czynność zamierzona, choć zdarzają się śmieszne sytuacje, bo mam balkon osłonięty, więc mnie nie widać, i zdecydowanie nie dla mnie przeznaczone rozmowy zdarzało mi się usłyszeć.

Ostatnio wieszałam pranie, przechodziła sąsiadka z koleżanką, a przy nich gromadka dzieci. Rozmawiały, pokrzykiwały właściwie, o zadaniach domowych swych uczniaków, jakiś etap wczesnoszkolny. Słuchaj, coś mieli napisać o mannie z nieba, ale nie wiem dokładnie co, ja znam tylko kaszę mannę, a ty masz zapisane co oni mieli z tym zrobić, wyjaśnić, jakaś manna, czego ci nauczyciele nie wymyślą.

Jeszcze niedawno śmiewaliśmy się z tych niedouczonych mieszkańców znanej z popularnego serialu wioski, którzy dziwili się, że Pan Jezus nie był Polakiem „skoro matka nasza to i syn nasz", odpowiadała jedna z bohaterek. A to jak widać i słychać scenariusz życiem pisany.

A czasami życie nawet przerasta pomysły scenarzystów, bo jednak nie mieści mi się w głowie, że są ludzie, którym   m a n n a   kojarzy się tylko z kaszą.