Szacunek dla Jakuba

Głos jest głosem Jakuba, ale ręce są rękami Ezawa – 1 Mojż.27:22

Moje dzieciństwo było szczęśliwe. Wyznaczały to szczęście sukcesy we wczesnoszkolnej nauce, szacunek i sympatia nauczycieli, osadzenie w grupie rówieśniczej, całkiem prawy i ciepły – pełen miłości dziadków i matki – dom – dopełniany zasobnością portfela, zapewnianą pracowitym i aktywnym życiem ojca-rzemieślnika...

W piętnastym roku życia – wkraczając w wiek młodzieńczy – postanawiam spróbować żyć według lansowanej przez ukochane podręczniki do Biblii linii „całkowitego poświęcenia"'. To pojęcie – połączyło się z silną determinacją, że uczciwość i prawość ogarną każdą sferę mojego życia. Łatwo wyobrazić sobie, że tak surowy dla siebie i jednocześnie niedojrzały umysł piętnastolatka krzywdzi swoje zdrowie i roztropność – potrzebną do osadzenia w rzeczywistości złego materialnego świata i niedoskonałego ciała. Brak umiaru w ostrym osądzaniu przede wszystkim siebie – a także krytyczne spojrzenie na to co wokół – siłą rzeczy zepchnęło mnie na boczny tor pędzącego życia, co w końcowym efekcie złagodziło mój krytycyzm – właśnie wobec takich „numerów" jakie podobno „wykręcał" w swoim życiu Boży Ulubieniec – Jakub. Tylko całkowicie pozbawiony mądrości antysemita, który niewiele wie o złożoności życia i ludzkich postaw i charakterów widzi w tym czynie i w dalszych działaniach Jakuba cwaniactwo i chciwość...

Funkcjonowanie w stanie, który wymaga łaski i opieki mądrzejszych, ich roztropności i zapobiegliwości – nauczył mnie właściwie oceniać asertywność zachowania ludzi, którzy znaczą coś w doczesności. Często – podobnie jak Jakub – są to ludzie o (jak ludzkie łzy, które to często ronił syn Izaaka) kryształowej duszy...

Nie sądźmy zbyt krytycznie, śmiało tych, który się cieszą dostatkiem – bo o ile są prawymi ludźmi – w co każą nam wierzyć ich poświęcenie i objawiane owoce i dary ducha świętego – swoje powodzenie okupują zranieniami i napięciami. Pamiętajmy również, że między innymi zasobność bogatych wierzących pozwala im dbać bezinteresownie o los zagubionych życiowo, biednych, potrzebujących pomocy...

(Roztropni zwracają uwagę, że dziedzictwo materialne czyli spadek po Izaaku przypadł Ezawowi – a tylko błogosławieństwa obietnicy i łaski Bożej przeszły na młodszego syna – Jakuba – co jednak w pięknym efekcie – dało wielkie duchowe i materialne bogactwo rodzinie i potomstwu Jakuba...)

Paweł

Korespondencja Autora z Izraela

Kochani,

mam chwilę czasu przed rejsem stateczkiem po morzu Galilejskim, więc stukam kilka wrażeń...

Myślałem, że widoki z wczorajszego dnia będą jedyne w swoim rodzaju – że nic mnie już tak zachwycić nie może, jak piekne Morze Środziemne – ale kontekst ewangeliczny i nie mniej piękna panorama jeziora Genezaret z Kafernaum i Gorą Błogosławieństw to naprawde wielki przysmak dla zmysłu wzroku oraz odnowioego Duchem i Słowem umysłu – i jeszcze w kontekscie uroku i osobowości naszej przewodniczki... A do tego wzgórza galilejskie – raz łagodne – innym razem skaliste i wysokie – no i kochani piękni ludzie z zaprzyjaźnionego towarzystwa braterskiego... Kończę tę krótką wiadomość z Ziemi Świętej informacją, że za chwilę – tak jak jakiś czas temu – na obiekcie pływającym znajdzie się zielona gałązka z drzewa oliwnego. Amen.

Mały Ptak