Milczenie Zachariasza

      „Brak wiary skutkuje milczeniem. Gdy nie jesteśmy czegoś pewni, staramy się na ten temat nie wypowiadać. To bardzo słuszna zasada. Problem z tym, że tego, co mówi Bóg, powinniśmy być pewni. Łatwo powiedzieć! Skąd jednak wiedzieć, co i kiedy mówi Bóg. Gdybyśmy na przykład w czasie wieczornej modlitwy usłyszeli jakieś słowa: zrób to i to, czy od razu uznalibyśmy taki głos za Boże poselstwo? Czy nie pomyślelibyśmy raczej, że coś niedobrego dzieje się z naszymi zmysłami?
      Mówimy czasami, że jesteśmy przekonani do pewnych biblijnych prawd. Wyczytaliśmy je z Pisma Świętego, zapoznaliśmy się z komentarzami, zrozumieliśmy, przyjęliśmy. Ale w rozmowach na ten temat mimo wszystko milczymy. Nie głosimy tych prawd ludziom, którzy ich jeszcze nie poznali lub nawet otwarcie je zwalczają. Czy to nie oznacza, że nasza wiara jest wątpliwa? Mamy prawo mieć wątpliwości. Jeśli jednak całkiem i zawsze milczymy, to znaczy, że w nic nie wierzymy.”

Daniel K. (fragment wykładu „Cudowne narodziny Jana Chrzciciela")