Siła modlitwy

      Obyczaj społecznych modlitw poznałam przez Adama K. Na wszystkich kursach, na wieczornych spotkaniach kadry, na różnych prywatnych spotkaniach zawsze miał propozycję – pomódlmy się – kto jest usposobiony. Niezwykły to był kontakt z niebem. Różnie jest on kontynuowany. Są zbory, w których społecznych modlitw jest wiele. I myślę, że czymś szczególnym jest też możliwość wirtualnej społeczności.
      I wiem, że nie zawsze mam na tyle czyste ręce i serce, by moja modlitwa była wysłuchana, dlatego módlmy się społecznie. Pan Bóg wysłucha, może właśnie tej modlitwy i to tego brata, o którym nawet nie pomyślelibyśmy, że jego modlitw uniesie się najwyżej.

Elżbieta Dz.