Ukochani!

      Czytając fragment Ewangelii (18 rozdział) o pojmaniu Jezusa, osądzeniu go, o zaparciu się Piotra swojego Mistrza - zapytajmy, co w nas samych jest Niewinnym Barankiem, barankiem bez skazy, który jest oskarżany może przez nas samych, może przez nie całkiem rozumiejące naszą cielesną i duchową specyfikę i odrębność otoczenie, a może przez upartą i bezlitośnie wytrwałą w oskarżaniu Świętych instytucję Przeciwnika Bożego...
      Wierzę, że każdy człowiek, a szczególnie ci, którzy są bardzo wrażliwi, najczęściej całkiem nieświadomie pielęgnują w sobie jakieś napięcie, jakiś cierń, który zadaje im rany. Jest skutkiem nieuzasadnionego poczucia winy (albo nieuzasadnionego poczucia uzależnienia od kogoś, bądź jakaś długo nie zaspakajana potrzeba itp...), które wypisywało się na naszym jestestwie długi czas. To prawda, że przyjęliśmy przebaczenie w Jezusie i dającą ulgę obietnicę żywota wiecznego, ale - o ile Pan nie zechce zmienić reguł rządzących życiem wierzących, to tak jak wielki Apostoł pogan musiał ze swoim cierniem iść przez doczesne życie, tak być może w naszym życiu pozostanie jakiś kompleks, jakieś oskarżenie, jakieś napięcie, jakaś choroba do końca naszego życia. Może, tak jak były trzy krzyże na Golgocie, albo tak jak trzy razy zaparł się Piotr Pana Jezusa, albo jak trzy razy prosił święty Paweł o odjęcie ciernia - otrzymamy odpowiedź: dość masz na łasce mojej, albowiem moc moja się objawia we słabości... Bóg ma swoje sposoby na wyrywanie nas z bólu - może nim być pełna prawdy informacja, kochający człowiek, lekarstwo...
      Jezusowi ulgę w cierpieniu niewinnie oskarżonego, umęczonego fizycznie i wyszydzonego Niewinnego Baranka przyniosło Zmartwychwstanie. Apostołowi Pawłowi - wizja Planu Bożego, współtowarzysze jego trudów, satysfakcja z dokonań, a także (jak się domyślamy)... pomoc medyczna lekarza Łukasza.
      Czytając 18 rozdział myślmy o sobie - często niesłusznie oskarżanych i gnębionych przez nasz umysł, innych i Szatana w takiej perspektywie, jaką przedstawia ewangeliczna historia w postaci Jezusa, że niewinny Baranek w końcu został wyzwolony z kłamliwych zarzutów i doznał uwielbienia w niebie za swoje bohaterstwo...
      (Obj. 12:10 I usłyszałem donośny głos w niebie, mówiący: Teraz nastało zbawienie i moc, i panowanie Boga naszego, i władztwo Pomazańca jego, gdyż zrzucony został oskarżyciel braci naszych, który dniem i nocą oskarżał ich przed naszym Bogiem.)

Paweł K.

Przeczytaj Tekst z Biblii Nowego Przekładu